Witam, wpadłem na pomysł jak by tu spalić troszke tłuszczu z brzucha i chciałbym sie dowiedziec czy to coś zadziała. Ćwiczę na siłowni 3 razy w tygodniu, w domu posiadam również rowerek stacjonarny, i zastanawiam sie czy nie było by dobrze jak bym sobie z 3 razy w tygodniu w dni wolne od treningu na czczo pojezdził na rowerku ok 40 minut ? naczytałem sie juz duzo duzo postów i artykułów na ten temat az wkoncu sie zagubiłem bo w jedym piszą inaczej niz w drugim ;) Chodzi mi głownie o to by podczas tej jazdy na czczo na rowerku nie palić mieśni. Raz pisza ze sie pali miesnie na czczo , inni ze nie ma lepszej rzeczy jak rownomierny trenieng aerobowy na czczo ;) Może mnie ktoś wyjaśnić jak to w koncu powinno wygladać ? Czy przed takim terningiem powinienem wypić porządną mocną kawę by pryspieszyć spalanie tłuszczu a ograniczyc spalanie wegli i białka z miesni ? Czy moze dać sobie spokoj z tym jezdzeniem rano na czczo i jezdzić od razu po kazdym zakonczonym treningu na siłowni te 30-40 minut ? Moze to przyniesie lepszy efekt ? Ciekawi mnie rownież częstotliwość takiego jezdzenia czy moze sie ono odbywać codziennie , czy mzoe co drugi dzien lepiej ? Dodam ze nie jestem gruby , chodzi o głownie o brzuch , oraz troszke pozwolić miesniom sie pokazać lepiej
Troszke pewnie zamieszałem to wszystko ale mysle ze bedzie wiadomo o co chodzi, chce by mnie poporostu naprowadził jak to naprawde jest bo czym wiecej czytam w roznych miejscach tym wiekszy metlik ;) Dzieki z gory pozdrawiam !!!

Trenuj a bedziesz wielki.... !!! )