Szacuny
9862
Napisanych postów
16182
Wiek
37 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
272461
Chce w ostatnim ćwiczeniu na klatkę piersiową zaatakować rozpiętkami dolny rejon klatki piersiowej. Pamiętam, że dobrym ćwiczeniem były tutaj rozpiętki na bramie, gdzie dłonie prowadzimy w dół praktyczni w jednej linii z ciałem, a w końcowej fazie złączamy dłonie i prowadzimy je przed siebie do góry. Mam nadzieje, że wiadomo o co chodzi.
I teraz tutaj nasuwa mi się pytanie: wyciąg dolny czy górny?
Co zaobserwowałem:
1. przy górnym, aby mieć jakikolwiek opór podczas prowadzenia przed sobą do góry należy stanąć znacząco przed wyciągiem, a i tak jest ciężko obrócić dłonie palcami ku górze.
2. przy dolnym w zasadzie wszytko gra, ale ktoś mi zrył banie, że mocniej angażuje w tym przypadku przód barków i górę klatki, a niżeli dół klatki - a ja dół czuję dość dobrze.
Mógłbym ktoś rozwiać moje wątpliwości jak poprawnie wykonywać to ćwiczenie?
Z góry dzięki.
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2011-01-19 17:19:07
Szacuny
5
Napisanych postów
885
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16409
High-Low
Rączki umieszczone przy górnym wyciągu, prowadzone do doły, spotykają się na wysokości krocza a nawet niżej. Pozycja dość pionowa
High-Mid
Rączki umieszczone przy górnym wyciągu, prowadzone przed siebie, spotykają sie na wysokości brzucha, środkowej części brzuszka +/-, zależy jak lepiej czujesz. Pozycja lekko lub mocno pochylona.
To tyle w sumie.
Ewentualnie rozpiętki na wyciągu na ławce skośnej w dół.
Warto krzyżować linki i przytrzymać na 1-2 sekundy.
Widziałem Twoje zdjęcia, masz klate ładnie zbudowaną ale patrząc od boku jest delikatnie "płaska".
Jakiś skos w dół/poręcze przydałyby się.
Szacuny
9862
Napisanych postów
16182
Wiek
37 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
272461
To High-Low zrobię.
Ławki ujemnej pod wyciąg nie mam możliwości podstawienia. Robię rozpiętki sztangielkami na ujemnej jako wstępne zmęczenie.
Ja bardziej czuje napięcie przy otwarciu dłoni w momencie maksymalnego spięcia, niż przy skrzyżowaniu.
Od zdjęcia wydaje mi się, że zrobiłem znaczny progres. Poręcze wg Girondy miałem w poprzednim planie, dlatego teraz odpuszczam, a jest to jedno z moich ulubionych ćwiczeń na klatkę.