Witam, czy ktoś z Was orientuje się jakie mogą być przyczyny coraz niższej tolerancji na alkohol w każdej postaci (piwo,wino,wodka)?
Jest tak że praktycznie po kilku łykach piwa czuje go wyraźnie w głowie. Na kolejne piwo już nie mam ochoty, a po urodzinowym piciu z Wujkami umieram przez cały następny dzień. Wczoraj wypiłem piwo strong (jedno!) a dzisiaj mnie głowa boli od rana. Nigdy nie miałem mocnej głowy, ale odnoszę wrażenie że to się nasila. Podobnie jest z marihuaną, palę nie od dziś (ok15lat) a dwa konkretne buchy i mam dość. Większa ilość kończy się zawrotami głowy i nudnościami, jak po alkoholu. Od pół roku ograniczam palenie do sporadycznego popalania, a wcześniej przez 2-3 lata paliłem 1-2 gr/mc.
Mam 34 lata, 176cm, 70 kg, alergie na kurz, pierza,pyłki, leczę astmę...
Nakierujcie mnie co to może być, jakie badania porobić.
Zmieniony przez - Luzz33 w dniu 2015-03-18 10:40:39
Jest tak że praktycznie po kilku łykach piwa czuje go wyraźnie w głowie. Na kolejne piwo już nie mam ochoty, a po urodzinowym piciu z Wujkami umieram przez cały następny dzień. Wczoraj wypiłem piwo strong (jedno!) a dzisiaj mnie głowa boli od rana. Nigdy nie miałem mocnej głowy, ale odnoszę wrażenie że to się nasila. Podobnie jest z marihuaną, palę nie od dziś (ok15lat) a dwa konkretne buchy i mam dość. Większa ilość kończy się zawrotami głowy i nudnościami, jak po alkoholu. Od pół roku ograniczam palenie do sporadycznego popalania, a wcześniej przez 2-3 lata paliłem 1-2 gr/mc.
Mam 34 lata, 176cm, 70 kg, alergie na kurz, pierza,pyłki, leczę astmę...
Nakierujcie mnie co to może być, jakie badania porobić.
Zmieniony przez - Luzz33 w dniu 2015-03-18 10:40:39