Witam! Trenuje na siłowni już ponad rok. Mam 17 lat. Mój problem tkwi w tym, że strzela mi lewy bark ( o każdej porze niezależnie czy trenuje czy nie ). Z prawym jest wszystko ok. Nie czuje żadnego bólu. Zauważyłem pare istotnych spraw:
- bark strzela gdy wykonuje wymachy rąk do tyłu. Gdy robie na rozgrzewce wymachy rąk do przodu to nic nie strzela.
- podczas pływania a dokładniej nurkowania przy dynamiczniejszych ruchach też strzela a nawet mam odczucie jakby miał odpaść.
- strzela także gdy staram sie wykonać uderzenie pięścią na wysokości mniejszej niż dół klatki piersiowej ( pięść ustawiona poziomo , przy ustawionej pionowo nic nie strzela)
Mam to od jakiś 4 miesięcy. Zaznaczam jeszcze raz, że nic mnie to kompletnie nie boli. Proszę Bardzo o jakieś dobre rady co do leczenia tego barku i czym może to byś spowodowane. Jak można sie tego pozbyć?
Pozdrawiam!
- bark strzela gdy wykonuje wymachy rąk do tyłu. Gdy robie na rozgrzewce wymachy rąk do przodu to nic nie strzela.
- podczas pływania a dokładniej nurkowania przy dynamiczniejszych ruchach też strzela a nawet mam odczucie jakby miał odpaść.
- strzela także gdy staram sie wykonać uderzenie pięścią na wysokości mniejszej niż dół klatki piersiowej ( pięść ustawiona poziomo , przy ustawionej pionowo nic nie strzela)
Mam to od jakiś 4 miesięcy. Zaznaczam jeszcze raz, że nic mnie to kompletnie nie boli. Proszę Bardzo o jakieś dobre rady co do leczenia tego barku i czym może to byś spowodowane. Jak można sie tego pozbyć?
Pozdrawiam!
2