Saliderm na rozstępy...

jejku ale mnie korci... mam ochote się pokatować puki jeszcze mam czas do lata na regeneracje!
http://www.aptekarzrodzinny.pl/old/aptekarz/produkty/saliderm/100.jpg 

a mnie korci zeby napisac Ci ze powinnas nauczyc sie czytac ze zrozumieniem. masz tam gdzies na tej ulotce napisane o rozstepach? chyba nie bardzo, preparat jest raczej bakteriobojczy i raczej jest takie jego zastosowanie, zgrubiały naskórek... rozstepy raczej do zgrubiałego naskórka podobne nie są... Nie są gładkie, ale raczej nie o taką "zgrubiałość" w tej ulotce chodzi. Chyba ze kopsnęłas sie w temacie i nie chodziło Ci o rozstepy a o cos innego.
Tu jest napisane czym są rozstepy,polecam czesto ta strone bo tu chyba jest wszystko zawarte i zrozumiale
http://www.twojadieta.info/artykul/rozstepy/

Zmieniony przez - oska5 w dniu 2006-03-05 15:16:58

a mnie korci, żeby ci odpisać...
czy na CEPANie napisane jest, że jest on na rozstępy? NIE, a działa na rozstępy? TAK, czy warto więc go nabywać mimo, że nic o rozstępach nie pisze? YES, YES, YES (jak działa to dlaczego by nie?)

czy w pewnym poście przepisana maść z mocznikiem na ZAPALENIE MIESZKÓW WŁOSOWYCH działała fenomenalnie na rozstępy? TAK, czy zatem warto ją nabywać, mimo iż była przepisana na coś innego? TAK.

czy w gabinetach lekarskich usuwa się rozstępy przez złuszczanie się skóry dzięki kwasowi? TAK, stać mnie na to? NIE... hymmmmm...

to kupuj i sie nie pytaj, ja bym tego na rostepy osobiscie nie brała pomijajac to ze jestem na salicyle uczulona i ze w ogole ich nie mam, ale dla mnie logiczne jest, ze jesli na ulotce jest napisany cel zastosowania, to na to co jest napisane działa najskuteczniej, a to ze przy okazji działa jeszcze na cos innego, w mniejszym stopniu niz produkty do tego przeznaczone, to druga

ja wiem, że to ryzykowne, ale co mi pozostało? już mam dość...
poprostu wydaje kasy pełno na maście na rozstępy, a pojawiają mi się ciągle nowe, ot tak sobie, mimo iż męcze się nad starymi...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2005713&start=60
chwila jeszcze cosik...
http://www.wizaz.pl/forum/archive/index.php/t-97590.html wypowiedź paulao7

rób jak chcesz ale ja bym tego na swoja skore w zyciu nie nałozyła. A... byłas juz gdzies z tym? Z tymi rozstepami? No rodzinny to moze nie jest dobry pomysł Skoro pojawiaja Ci sie nowe, ot tak sobie, to chyba nie jest normalne..

wyluzuj troshkie Kasia.jun

juz chyba gdzies o tym wspominalam ze ja rozstepy troszeczke zlikwidowalam zwyklym balsamem intensywnie nawilzająco-regenerujacym!! obficie smarowalam 2 razy dziennie i co jak co ale po 2 miechach sie troche wchlonely

hehe no PRZESADZAM... ale gdybyście wy widzeli moje nogi... WSTYD!! całe uda w czerwone kreski+biodra+pośladki... buuu:(

no ale moze zamiast zwalczac skutki trzeba by poszukac przyczyny? na pewno dobrze sie odzywiasz itp? Rozpatrzyłas wszystkie czynniki ktore powoduja rozstepy i zaden u Ciebie nie wystepuje?

pierwsze się pojawiły przy wzroście mięśni, następne przy przytyciu...
od pół roku (tak seryjnie i ostro) walcze, staram się itd.,itd. i nic...
ale się nie poddam. odżywiać też się staram good. ale wzbiera sie we mnie taka motywacja, żeby seryjnie się za siebie wziąść...
p.s. u mojego brata też zauważyłam pełno... nowych też... to chyba mega genetyczne.
z resztą taki wiek-17 lat, wiadomo jak to u dziewczyn jest...
chyba pójde na solke hehe, bo są masakrycznie czerwone i mi siara.

Zmieniony przez - kasia.jun w dniu 2006-03-06 21:18:16