Stosowales kiedys juz samooopalacz? Jesli nie pamietaj o kilku zasadach - inaczej grozi ci to tym, ze bedziesz sie tydzien ukrywal w domu, z powodu plam jakie powstana na skorze
Samoopalacz musi byc nalozony niezwykle rownomiernie - kolor skory zmienia sie dopiero po ok 8 godzinach i wtedy wychodza wszelkie niedoskonalosci. Trudno jest sie posmarowac samemu tak zeby nie powstaly plamy. W ogole zanim sie posmarujesz polecam zrobic peeling, skora ma rozna grubosc i samoopalacz bedzie bardziej widoczny tam gdzie skora jest gruba, zrogowaciala ( kolana, lokcie). Peeling mozna kupic, albo mozna po prostu kilak lyzeczek kawy zalac mala iloscia wody i sie tym natrzec - ma to na celu zluszczenie calego martwego naskorka. Mozna tez uzyc cukru.
Najtrudniej jest posmarowac twarz - czasami widuje sie takie okazy z rowniutko widocznym przejsicem miedzy skora posmarowana a nie posmarowana - pamietaj o ucszach i oszyi - inaczej bedzie kotrast i bedzie to widoczne. Sammopalacz zbiera sie miedzy rzasami, na lini skory i wlosow - tam trzeba go po nalozeniu wytrzec..
No i bardzo wazne - koniecznie zaraz po nalozeniu umyc rece - dokladnie, pod paznokciami, miedzy palcami - inaczej na nastepny dzien beda opalone.
Generalnie - samoopalacz to trudna sztuka, najlepeij znajdz jakas dobrze doswiadczona w tym temacie kolezanke
