ja ogolnie radze AUTHORY (jak jestes troche bnardziej kasiasty to polecam OPUSA albo KINETICA, bo wlasnie od tych modeli zaczynaja sie naprawde dobre sprzety)
u mnie w parafii prawie wszyscy profesjonalni

na tm jazdza i nie narzekaja
rowery scotta sa dobre ale te dobre to od kilku dobrych tysiecy sie zaczynaja
taka prawda wedlug mnie
----------------------
A co do tego mego authora -
zachodze se ja do licencjonowanego sklepu AUTHORA wlasnie i mowie:
- dzien dobry
no to koles do mnie :
- czesc (kiedys siostra kupowala rower, wiec koles mnie troche pamietal)
no to ja:
- kupie od was authorka basica sx.
na to koles:
- nie ma chwilowo
no to ja :
- no to dollllllll. teo wezme zwyklego basica, ale z RST GILA i oddam wam ten stary widelczyk i to za 1500 zl.
koles sie chyba z 5 minut zastanawial, ale w koncu:
- no dobra
no to ja:
- no dobra
i facet zalozyl mi amorek na drugi dzien i wlasnie takim sposobem wyjechalem ze sklepu nowym rowerem.
Mi tez sie cos nie zgadzalo patrz capa - 199 zl, gila - 359, basic sx z capa - 1499, moj basic z gila - 1500. No to do wniosku doszedlem ze zaoszczedzilem ze 200 zl.Proste?? proste
PS. sory za tak chaotyczna wypowiedz ale to byla wena tworcza
ach ten abonament
"It's better to burn out than to fade away..."