22 stycznia w świdnickiej sekcji Lubelskiego Klubu Sportów Walki DAN www.lkswdan.pl odbyło się kolejne z serii semianriów MMA z Jurasem. Dzięki uprzejmości Gizmo z Tradycyjnych miałem przyjemnośc w nim uczestniczyć. Własnie Gizmo wymyslił nazwę Juras(sic) Park w Świdniku.
Poniżej to, co już napisałem w grapplingu plus kilka fotek.
na szczęście nie było opcji walki z Jurasem, ale i tak dostalem po kościach. no, ale i sam lałem. było sporo gleby, nieco sprowadzeń, gnp, juji-gatame, przepiękne przejścia itp. co tu dużo gadać - było fantastycznie.
wielkie brawa dla Jurasa za życzliwość, podejście do ludzi, o fachowości nawet nie wspominam, bo to sie rozumie samo przez się. I dla Gizmo też szaconek. naprawdę byłem pod wrażeniem tego, co widziałem w jego klubie. bo że taekwondocy i kickbokserzy wymiatają w górze na rękawice, to mnie nie zdziwiło, znam przecież Gizmo i jego podejście do SW. ale że mają tam niezły parter, to mnie zaskoczyło.
Poniżej to, co już napisałem w grapplingu plus kilka fotek.
na szczęście nie było opcji walki z Jurasem, ale i tak dostalem po kościach. no, ale i sam lałem. było sporo gleby, nieco sprowadzeń, gnp, juji-gatame, przepiękne przejścia itp. co tu dużo gadać - było fantastycznie.
wielkie brawa dla Jurasa za życzliwość, podejście do ludzi, o fachowości nawet nie wspominam, bo to sie rozumie samo przez się. I dla Gizmo też szaconek. naprawdę byłem pod wrażeniem tego, co widziałem w jego klubie. bo że taekwondocy i kickbokserzy wymiatają w górze na rękawice, to mnie nie zdziwiło, znam przecież Gizmo i jego podejście do SW. ale że mają tam niezły parter, to mnie zaskoczyło.