Siłownia a Astma oskrzelowa

Witam chciałbym podyskutować z wami na temat ćwiczenia na siłowni a astmy oskrzelowej. Tak się składa iż jakiś czas temu stwierdzono u mnie astmę oskrzelową , otrzymałem leki potrzebne do normalnego funkcjonowania i nie ma tragedii. czytałem dużo artykułów na teat astmy a ćwiczeń siłowych czy sportów wyczynowych zdania są podzielone, chciałbym jednak porozmawiać z ludźmi ćwiczącymi morze któryś z was ma podobnie jak ja ?, nie czuje się słabszy ani mniej sprawny , jestem ciekaw waszych wypowiedzi.. pozdrawiam

nie ma zadnych przeciwskazan wedlog mnie no chyba ze jest to juz bardzo zaawansowana astma wtedy raczej odradzam nie wiem ktora masz grupe dyspanseryjna ale na wszelki wypadek powinienes brac na silownie inchalator w razie trudnosci z oddychaniem a jak daleko mozesz sie posunac na silowni to musisz sam sprawdzic ogolnie nie widze przeciwwskazan

Astmatycy biegaja na nartach to czemu mieliby nie cwiczyc? Wystarczy popatrzyc na Marit

A na powaznie nie ma wiekszych przeciwskazan, sam jakas tam mam ale bez inchalatorów i daje się rade
no moze poza areobami bo zadyszka od razu

no o nurkowaniu mogę zapomnieć , biegi raczej też ale z siłowni ni chu*a nie zrezygnuje chodź bym miał z respiratorem ćwiczyć ha

U mnie też stwierdzono astmę oskrzelową. Przed wysiłkiem interwałami biorę wdech z inhalatora, na co dzień kilka leków systematycznie też mam. Na siłowni jak jest zimno czasem się zdarzy, że mnie kaszel złapie, ale ćwiczę normalnie.

Zmieniony przez - kotlet95 w dniu 2015-01-09 23:28:25

u mnie to samo,stwierdzono juz ladnych pare lat temu,poczatkowo jakies tam inhalatory brałem ale teraz juz nie lecze,a astma daje tylko znac przy bieganiu.

,

Zmieniony przez - ferrnando w dniu 2015-01-11 16:37:17

jak na razie nie przeszkadza mi w trenowaniu , czasami jak zbyt wilgotne powietrze jest troszke się gorzej ćwiczy ale niema tragedii

Ja mam stwierdzoną astmę oskrzelową od dziecka. Kiedyś mi wogóle nie wolno było żadnego wysiłku. Ostatnio jak 2 lata temu byłem to pulmonolog stwierdził, że już mam lepszą pojemność płuc, mimo to od mocnego wysiłku czy biegu łapie mnie duszność a pulmonog powiedział, że nie ma przeciwskazań do ćwiczeń czy wysiłku.

Taka odpowiedź po ponad 6 latach, to skarb.