Skok w dal z miejsca obunóż.

Witam! Mam następujące pytanie do znawców tematu - w jaki sposób można szybko poprawić wynik w skoku w dal obunóż z miejsca? Ważę teraz jakieś 103kg przy wzroście 183cm. Ćwiczę na siłowni jednak nóg nie trenuję w ogóle. Czy poprawię wynik w skoku w dal robiąc przysiady ze sztangą? Jakie ćwiczenia powinienem wykonywać? Robienie samego skoku co jakiś czas coś pomoże? Może konieczna będzie utrata wagi? Za ewentualne odpowiedzi z góry bardzo dziękuję.

jest taka stara książka to wypożyczenia w prawie każdej bibliotece napisana za srogiej komuny - wtedy jeszcze skok w dal z miejsca był dyscypliną sportową i jest tam rozpisany trening w różnych okresach czasu na pewno coś dla siebie znajdziesz. Natomiast jeśli nie chce ci sie szukać to przysiady ze sztangą na pewno pomogą napisz jaki masz dosiężny, ile teraz skaczesz i ile bierzesz w przysiadzie. A do teraz możesz wykonywać takie ćwiczenia jak głębokie skoki z pełnego przysiadu, wieloskoki (najlepiej trój) żabką i wyskoki dosiężne z podciąganiem kolan te ćwiczenia są nie zbędne. jeśli trochę poskaczesz to zrozumiesz czemu i ile dają powodzenia :)

Nie wiem ile biorę w przysiadzie, bo nóg do tej pory nie trenowałem i w porównaniu do reszty nogi mam bardzo słabe. Skaczę mało, coś koło dwóch metrów.

wszystkie cwiczenia na nogi generalnie powinny poprawic skos w dal z miejsca obunoz. ja na twoim miejscu zaczal bym robic przysiady ze sztanga, wspecia na palce ze sztanga, podskoki na palcach obunuz ciagle na wyprostowanych nogach ze sztanga na barkach i pajacyka ze stanga. trening raczej lekkoatletyczny ale powinien zdecydowanie pomoc.

pozdrawiam

Skok z miejsca to byla chyba jedyma rzecz w której bylem naprawde dobry. W mojej podstawówce nikt mnie wtym nie pobil, a w szkole średniej tylko partner z silowni mi dorównywal; reszta nawet sie nie zbliżala. A byli o dziwo lepsi w sprintach czy skoku z rozbiegu.

Lubilem to. U mnie na prowincji nie bylo żadnej silowni (nadal nie ma), tym bardziej nie moglem marzyć o wlasnej więc jak chcialem sobie poćwiczyć to w domu w pokoju robilem sobie pompki, żabki, dawalem pare skoków z miejsca bo uważalem to za dobre cwiczenie ogólnorozwojowe. Lubilem też zamast wbiegać po schodach -wskakiwać obunóż po kilka stopni. Uważam to za b.skuteczne.

Z typowych ćwiczeń silowych polecalbym wykroki. Lekkoatleci, zwlaszcza skoczkowie i wieloboiści praktycznie obowiązkowo ćwiczą wykroki. Przysiady są dobre raczej na silę statyczną.

W jakiejś b.starej książce o kulturystyce (w mrokach PRL-u) byl rozdial o ćwiczeniach silowych dla innych dyscyplin sportu i tam zalecano sprinterom dla poprawy dynamiki (ważna też w skokach) po kilka powtórzeń w serii czegoś takiego:
Na barkach sztanga ponad 100%max, siadasz na skrzyni lub wysokiej laweczce i wstajesz, znów siadasz i wstajesz. Taka 1/3 góra 1/2 przysiadu.

Przy tej wadze będzie ciężko poprawić wyniki. Ogólnie w tej dyscyplinie waga jest ważna, bo jednak żeby unieść 103 kg. potrzeba nie lada mięśni. Jak schudniesz to wyniki same się poprawią, nawet bez treningu, teraz oczywiście trenować możesz, ale nie liczyłbym na jakieś imponujące efekty.

Ostatnio też skakałem, ogólnie im jest się cięższym tym ciężej skoczyć dalej.