Mogę pokazac na zdjęciach, jak to u mnie było, niestety nie mam z początków, bo nie byłem wtedy w nastroju do cykania sobie fotek.
1. Zdjęcie
Przyszedłem do fizjoterapeutki w wieku chyba 25 lat z ogromnym bólem pleców i skrzywieniem powiedzmy takim jak na zdjęciu po lewej (niby było 22 stopni, a na zdjęciu 25 i chyba podobnie wyglądało). Było widać konkretne skrzywienie w talii z przodu. Po pierwszych ćwiczeniach znikł mi ten bół (potem już tylko epizodycznie, się pojawiał, np. czasami po spaniu na płasko albo jak źle wstałem z ławeczki itp) i wyprostowało się trochę. Bardzo dobrze się czułem bo zajęciach, kiedy robiłem konkretne odprostowywanie asymetrycznymi.
2. Zdjęcie
Samą taką ogólną gimnastyką i ćwiczeniami asymetrycznymi, które wydaje mi się główną rolę odegrały, skorygowałem większość skrzywienia. To było już z rok później, ale miałem przerwy w ćwiczeniach itp. Katowalem te wznosy na piłce bokiem pod różnymi kątami i mimo to nie mogłem doprowadzić do permanentnego podświadomego prostego kręgosłupa. Byłem wstanie tak się ułożyć, żeby był kręgosłup prosto, ale z czasem to wracało do stanu jak na zdjęciu.
3. Zdjęcie
To mi się dopiero udało dużo później, po długim okresie bez żadnych postępów, jak zacząłem poprawiać postawę na całym odcinku kręgosłupa, uczyć się techniki ćwiczeń, ogarnąłem barki, trochę biodra itp. podobnie jak w artykule poniżej. Ćwiczeń asymetrycznych prawie w ogóle nie robiłem. Tylko czasami, jak mnie coś bolało, bo ja wtedy robię wszystkie ćwiczenia, jakie znam, co mogą mi w bólu pomóc
https://www.sfd.pl/art/Zdrowie/Zespół_skrzyżowania_górnego__rozpoznanie_i_leczenie-a2059.html
kryst16Wielu fizjoterapeutów i lekarzy twierdzi że skolioza to wada wieku dziecięcego, że w dorosłym życiu nie ma sensu nad nią pracować, ale sam widzę że ćwiczenia pomagają na dolegliwości bólowe które niestety występują.
Jak widać, w niektórych przypadkach się da, więc fizjoterapeuta, który Ci z góry mówi coś takiego jako świętą zasadę, myli się. A poza tym co to za gadanie. Przecież odpowiednie nastawienie psychiczne to podstawa. Jak mi powiedziano te maksymę (że już nie da się poprawić, da się tylko nie pogarszać), to nie uwierzyłem w to. Jeszcze inną osobą, o której słyszałem, że miała skoliozę, a teraz ma prosty kręgosłup, jest kulturysta Mischa Janiec, ale nie znalazłem zdjęcia, jak miał krzywy. Mam nadzieję, że Klaudii tez się uda, ale gwarancji na to dać nie mogę oczywiście, bo pewnie są różne skoliozy a znam tylko moich przypadek i nie mam wykształcenia w temacie.
Tak na marginesie, to teraz mam tak prosty, że, nie ma żadnego śladu po skoliozie (ale może doświadczony fizjo by zobaczył, przed takim nic nie ukryjesz

), żadnych tendecji do skrzywiania się, gorszego dnia w zalezności od spania czy treningu, nie licząc różnej długości nóg i jednego biodra przeskakującego (ale nie jest to dla mnie palący problem, tylko w rumuńskim martwym ciągu mi przeszkadza, więc na razie to olewam, tylko muszę uważać, bo to biodro ma tendencję do pobolewania, wtedy muszę odpowiednie ćwiczenia porobić i się rozciągać czasami, jak i zginaczy bioder nie katować za bardzo)
Zmieniony przez - xorton w dniu 11/29/2018 3:53:59 PM