Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
16
Witam! Mam 17 lat dosc duza nadwage i praktycznie zerowa kondycje Postanowilem cos z tym zrobic i tu moje pytania czy jest sens zapisania sie na taekwondo przy moich warunkach? Bardzo spodobala mi sie ta sztuka walki i chcialbym ja trenowac aczkolwiek boje sie ze z powodu mojej slabej kondycji i nadwagi nie dam sobie rady na treningach a wszystkie niesamowite kopniecia ktore stanowia wieksza czesc tej sztuki walki beda dla mnie wrecz niemozliwe do wykonania. Jak myslicie warto jest sie przelamac i zaczac trenowac czy moze wybrac cos innego? A moze najpierw sprobowac na wlasna reke schudnac i wyrobic kondycje i wtedy myslec o treningu? Z gory dziekuje za odpowiedz Pozdrawiam!
Zmieniony przez - darkbase w dniu 1/18/2016 3:30:15 PM
Zmieniony przez - darkbase w dniu 1/18/2016 3:31:38 PM
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja chodzę na TKD ITF już od prawie roku i mimo, że wciąż brzuszek mi ciąży daję radę. Najważniejsze to się nie poddawać, a wszystko będzie ok. Idź od razu, trenuj ciężko i trzymaj odpowiednią dietę (najlepiej napisaną przez specjalistę), a dasz radę i wkrótce pożegnasz zbędne kilogramy.
Szacuny
1012
Napisanych postów
5430
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
137205
Ja bym na Twoim miejscu zapisał się w nast sezonie, a do tego czasu popracował nad kondychą i rozciąganiem. Te parę miesięcy Cię nie zbawi, młody jesteś, a wraz z rozpoczęciem treningów będzie Ci zwyczajnie lżej. Zależy od sekcji, ale jeśli naprawdę kondycji nie masz to padniesz na zawał na rozgrzewce, to nie jest trening jeśli masz się męczyć z każdym ćwiczeniem, siaka taka sprawność powinna być, nawet w grupie początkującej. Nie wybieraj innej sztuki, to Ci się podoba to idź na to, po prostu wzmocnij się najpierw żebyś czerpał odpowiedni progres z treningu. To tak jak z siłką: jak masz problemy hormonalne oraz wykoślawiony szkielet to efekty treningu i diety będą mizerne, najpierw trzeba zadbać o podstawy. Niech Twoimi podstawami będzie zdobycie podstawowej sprawności fizycznej, bo średnio widzę Twoje radzenie sobie na treningach, nawet jeśli grupa będzie dla totalnych nowicjuszy.
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
Szacuny
2584
Napisanych postów
23357
Wiek
37 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
337410
Kolega Gats 2 dobrze mówi. Powinieneś najpierw popracować nad swoją nadwagą i ogólną poprawą kondycji ponieważ bez tego oprócz wspomnianych wcześniej aspektów będziesz się po prosty źle czuł psychicznie podczas treningów. Mógłbyś się szybko zniechęcić nie dając sobie rady. Przygotuj podstawy, by było na czym budować i co budować.
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
8 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
111617
Idź teraz. Na sekcji się porozciągasz, kondycje poprawisz, kilogramów się pozbędziesz. Fikuśne kopnięcia są dopiero później. Teraz pójdziesz, załapiesz podstawy, a za jakiś czas być może będziesz już się uczył ciekawszych technik, a tak to dopiero wtedy byś zaczynał od zera.
Szacuny
997
Napisanych postów
567
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3426
Im dłużej zwlekasz tym bardziej na tym tracisz-TY, nie szukaj porad w internecie, tylko musisz wziąć się w garść i zrobić ten pierwszy krok, zapisz się na trening, i rób w miarę własnych możliwości i podwyższaj poprzeczkę.
Szacuny
705
Napisanych postów
4378
Wiek
49 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
75797
Na początku na pewno nie dasz sobie rady, ale jeżeli trener nie będzie idiotą, to pomoże Ci przebrnąć początkowe trudności. Nie pękaj przez pierwszy kwartał i będzie dobrze.
Szacuny
8
Napisanych postów
89
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
1675
To, że ktoś jest otyły to nie znaczy, że nie może mieć dobrej kondycji. Regularne codzienne skakanie na skakance i kondycja z czasem się wyrobi, a przy okazji spalisz trochę kalorii.
Szacuny
9
Napisanych postów
90
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2897
Idź od razu. Jak do tej pory nie znalazłeś w sobie motywacji żeby spalić tłuszcz, to będziesz czekał dalej i w końcu nic z tego nie będzie. A treningi Ci tej motywacji zdecydowanie dostarczą :D:D. Nikt od Ciebie nie będzie na początku wymagał jakichś niesamowitych działań. Większość ludków co trafiają na jakąś sekcję to sportowe kaleki.Z czasem zaczynają ogarniać. Dopiero za tym idzie zmiana trybu życia, odżywiania itd.