Spalanie kalorii - trening jednorazowy vs rozbity na etapy w ciągu dnia

Witam,

Dręczy mnie takie zagadnienie i nie za bardzo mogę trafić na odpowiedź.
Czy trening o tej samej objętości rozbity na kawałki ma taki sam efekt jak wykonany jednym ciągiem?
Teoretycznie, czy wykonam 100 przysiadów jednorazowo, czy po jednym co godzinę, powinno się spalić tę samą ilość kalorii, bo wykonana jest ta sama praca. Czy dobrze myślę? Pomijam inne efekty jednorazowego treningu, tylko myślę o spalaniu kalorii.

logika podpowiada, że tak

Niekoniecznie. W sytuacji gdy wykonujesz załóżmy na to wspomniane 100 przysiadów na raz to dużo mocniej obciążysz nie tylko mięśnie, ale i układ nerwowy. Każdy kolejny przysiad będzie powodował potęgowanie się zmęczenia, przez co trudniej jest wykonywać następne ruchy i musisz w związku z tym dać z siebie więcej aby je wykonać. Robiąc jeden ruch raz na jakiś czas nie odczujesz tego w ten sposób.

Więcej informacji na temat treningu uzyskasz na pewno w dziale do tego przeznaczonym:

https://www.sfd.pl/Trening_dla_początkujących-f114.html

Jak domer :) robiąc jeden przysiad co jakiś odstęp czasu nie odczujesz go zbytnio natomiast robiąc cięgiem wszystkie organizm zwydatkuje więcej energii .

Dochodzi jeszcze aspekt zmęczenia organizmu, zrobisz jeden przysiad jaki to wysiłek, żaden, zrobisz 100 i przy 50 już poczujesz że idzie cieżko, organizm będzie musiał mocniej pracować przez co spali więcej kalorii

Ale bardziej chodziło mi o stricte zużycie energii, fizykę. Czy mięsień zmęczony spali więcej energii na wykonanie tej samej pracy? Rozumiem inne aspekty, ale głównie chodzi mi o spalanie energii (odchudzanie). Bo stwierdzenie, że organizm będzie musiał mocniej pracować, mówi tylko o subiektywnym odczuciu i raczej o sytuacji gdy mięsień z powodów zmian chemicznych w komórkach traci łatwość pracy. Ale jeśli chodzi o ilość pracy, którą wykonuje to jest taka sama. Na początku podnosi 80 kg i na końcu tyle samo. Energia potrzebna na podniesienie 80 kg jest taka sama? I stąd wydaje się, że na podniesienie 80kg 100 razy potrzebne jest zawsze tyle samo enerii, nieważne jak bardzo rozciągnięte w czasie.

Drążę ten temat, bo mam "na macie" program ćwiczeń z darebee (totals), gdzie trzeba codziennie w ciągu dnia wykonać ileś tam ćwiczeń i nieważne jest czy od razu czy kawałkami przez cały dzień. A w związku z tym zastanawiam się właśnie nad wydatkowaniem energii, czy takie rozciągnięcie na cały dzień ma sens. Ale głównie chodzi mi o zużycie energii (bilans energetyczny, odchudzanie).


Zmieniony przez - Grzegorzek w dniu 2/27/2020 7:44:43 AM

nie zgadzam się z kolegami wyżej. liczy się wykonana praca, sumarycznie. to tak jakby powiedzieć że ktoś biegnąc 2000m na raz spali więcej kalorii od tego, co pobiegnie 1000m i za 5h 1000m. praca wykonana została ta sama = ilość spalonych kcal jest taka sama

Pod względem spalonych kalorii być może rzeczywiście nie będzie tutaj specjalnej różnicy. Być może minimalna. Zabieg ten nie ma jednak specjalnego sensu w sytuacji efektów treningowych. To mniej więcej tak jakby osoba, która chciała uzyskać efekty w poprawie wyników w biegach długodystansowych chciała zamiast biegać np. 10km jednorazowo wykonywać tę samą ilość kroków w skali całego dnia. Nie da to praktycznie żadnego efektu w uzyskanych wynikach. Ilość kalorii jednak będzie spalona w przybliżonej wartości.

Oczywiście, trening ma wiele różnych aspektów: budowanie wytrzymałości, przyrost masy, trenowanie pamięci mięśni, układu nerwowego, itp. To jest jasne. Interesowało mnie jedynie, czy czasami nie istnieją jednak jakieś badania, wiedza, że trening jednorazowy zużywa znacząco więcej energii.
Jeśli tak nie jest, to wielu osobom (zwłaszcza początkującym, lub tym, którym brak czasu) chcących zrzucić trochę wagi może być łatwiej spalać energię po trochu, etapami.



Zmieniony przez - Grzegorzek w dniu 2/27/2020 2:38:44 PM

brak czasu to wymowka xxi wieku