Split vs PPL odwieczny dylemat

Czy ktoś z własnego doświadczenia podopowie czy jeśli ktoś od x lat trenował głównie Splitem czyli powiedzmy 4-5 ćwiczeń na główne partie i 2-3 na mniejsze na jednej jednostce treningowej, to jeśli zamieni obecny plan na push, pull, legs push itd co znaczy że np klatkę zrobi we wtorek 3cw i barki 2 cw. Natomiast w sobote 2cw na klatkę i 3 na barki to czy dany mięsień będzie równie mocno zaangażowany jak na typowym splicie gdzie wykonywane było więcej ćwiczenien na jednym treningu na daną grupę ?

Wiesz zacząć należy, że to jedno i to samo, trening push/pull/legs jest też treningiem dzielonym więc tutaj tak na prawdę nie ma problemu.

Moim zdanie wszelakie wojny treningowe są sztucznie wywołane i sztucznie rozdmuchane. Często się przewijały tematy o "wojnie" fbw i splita czy takiego, a nie innego systemu treningowego.

A tak na prawdę nie ma lepszych czy gorszych systemów treningowych tylko lepsze i gorsze plany treningowe. Bez względu czy będziemy trenować planami całościowymi czy dzielonymi sam plan treningowy może być po prostu źle ułożony i nie da nam oczekiwanych efektów treningowych.
Osoby początkujące nie kombinują lecą na sprawdzonych, podstawowych planach całościowych, uczą się techniki i ogarniają dietę.

Dla osoby średniozaawansowanej już taka droga nie przejdzie. Powinna sprawdzać inne możliwości treningowe, trenować partię raz czy dwa razy w tygodniu, ale z większą objętością treningową, sprawdzać różne zakresy powtórzeń czy tempa w ramach periodyzacji i wyciągać wnioski co na nas działa najlepiej.

Indywidualne podejść do treningu musi być, ale tylko po jakimś okresie sensownego trenowania na różnych planach treningowych.
Zrób sobie coś innego niż do tej pory i zobaczysz jakie będą tego wyniki.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2022-04-20 10:28:20

Siemanko jak dla mnie to wszystko zależy od tego ile masz czasu, jak wygląda Twój dzień, regeneracja, suplementacja itp.
Ale jak to mówią nie ma slabych planów sa tylko te słabo wykonywane przez trenujacego.
Jest w necie duzo opinii ze czestsza stymulacja mięśnia sprawdza sie lepiej, więc taki push pull legs teoretycznie będzie lepszym rozwiązaniem, jednak trzeba pamiętać zeby nie przesadzić z obojętnością w takim planie treningowym ;)

patryku5

Czy ktoś z własnego doświadczenia podopowie czy jeśli ktoś od x lat trenował głównie Splitem czyli powiedzmy 4-5 ćwiczeń na główne partie i 2-3 na mniejsze na jednej jednostce treningowej, to jeśli zamieni obecny plan na push, pull, legs push itd co znaczy że np klatkę zrobi we wtorek 3cw i barki 2 cw. Natomiast w sobote 2cw na klatkę i 3 na barki to czy dany mięsień będzie równie mocno zaangażowany jak na typowym splicie gdzie wykonywane było więcej ćwiczenien na jednym treningu na daną grupę ?

Powiem Ci inaczej.
tak naprawdę NIE MA znaczenia plan, czy to FBW, split czy psuh pull. Liczy się cel, objętość treningowa, zarówno lokalna jaki całościowa (tygodniowa)
To co jest lepsze ?Trzeba testowac i sprawdzać, nie zamykać się na 1 system. Sam trenuje ponad 20 lat, obecnie ponad 100 podopiecznych
Wiele systemów, nie ma idealnego
Naukowo jeśli jesteś naturalem to najlepiej robić partie 2 x tydzień niż tylko x 1

Dzięki panowie, biorę mocno do siebie wasze rady. Na początek żeby nie przesadzić rozłożę ćwiczenia ze splita na 2 dni i ewentualnie lekko dołożę. Nogi zostawiam jak było czyli 1x tydzień bo jednak długo dochodzą do siebie a lubię je dobrze przetrenować może tylko rozłożę czwórki z lydkami a dwujki dam do pleców. Mam już mały zarys całego planu w głowie, więc coś z tego będzie :) jeszcze raz dzięki!

patryku5

Dzięki panowie, biorę mocno do siebie wasze rady. Na początek żeby nie przesadzić rozłożę ćwiczenia ze splita na 2 dni i ewentualnie lekko dołożę. Nogi zostawiam jak było czyli 1x tydzień bo jednak długo dochodzą do siebie a lubię je dobrze przetrenować może tylko rozłożę czwórki z lydkami a dwujki dam do pleców. Mam już mały zarys całego planu w głowie, więc coś z tego będzie :) jeszcze raz dzięki!

Jak już coś ułożysz top wrzuć do oceny

Na początku swojej przygody trenowałem splitem, bo każdy tak trenował 15-20 lat temu. Później testowałem różne systemy, hst, fbw, bill star i imo najlepiej sprawdzał się właśnie push pull z partią 2* w tygodniu. W myśl zasady stymulować a nie niszczyć teraz ze względów czasowych (mam na trening 30min dziennie) wróciłem do splita i cisnę 6* w tyg, ale to już tylko rozruch starucha a nie konkretne treningi. Jakbym miał więcej czasu leciałby push pull

Mam tak samo jak darioman. Przy czym na starość macham 15-10-5 wodynowe w wersji upper-lower i wchodzi lepiej niz PPL.

Ja właśnie też od zawsze trenowałem z dużym zapałem,byłem przyzwyczajony do Splitu ja większość chlopakow z siłowni lata temu. Dawałem z siebie 100%, pracowałem na nocki, mało spałem i na tamten moment nie wyobrażałem sobie treningu powiedzmy z 3 cwiczeniami na klatkę i za kilka dni dołożyć kolejne 2 ćwiczenia. Zawsze musiała być miazga ;) dopiero jakiś czas temu zauważyłem że więcej nie znaczy lepiej a większość czasu byłem przetrenowany.. Już nie taki młodzieniaszek więc i priorytety się zmieniły ale jestem prawie pewien że zrobię duży progres z nowym nastawieniem.

Nastawienie jest mega ważne, bez niego ani rusz

Kiedyś każdy tak trenował jakimiś dziwnymi splitami z partią raz w tygodniu z dużą objętością treningową na partię. Ale takie też były czasy każdy trenował jak inni starsi ćwiczący, a że oni też mieli wiedzę adekwatną do czasów to wiadomo jak to wyglądało.
Warto się jednak pobawić podziałami treningowymi dla samego własnego doświadczenia bo jednak u wielu osób większa częstotliwość trenowania partii jednak sprawdza się lepiej, ale bez sprawdzenia na sobie niestety się nie da przekonać co działa lepiej, a co gorzej.

rion10

Kiedyś każdy tak trenował jakimiś dziwnymi splitami z partią raz w tygodniu z dużą objętością treningową na partię. Ale takie też były czasy każdy trenował jak inni starsi ćwiczący, a że oni też mieli wiedzę adekwatną do czasów to wiadomo jak to wyglądało.
Warto się jednak pobawić podziałami treningowymi dla samego własnego doświadczenia bo jednak u wielu osób większa częstotliwość trenowania partii jednak sprawdza się lepiej, ale bez sprawdzenia na sobie niestety się nie da przekonać co działa lepiej, a co gorzej.

Dokładnie. Takie stare głupie myślenie że jak nie zmasakruje na treningu danej grupy lub jeśli zrobię tylko 2-3 ćwiczenia to co to da? Przeskakuje na PPL 4xtydz z czego nogi będą trenowane zawsze w piątki ze względu na pracę i regenerację a wiec. Push, pull, legs, push i dalej pull, push, legs, pull
Mam nadzieję że z zimną głową nie przesadzę planem i będzie tylko lepiej.