Kto z was próbował skarpet kompresyjnych, ewentualnie odzieży kompresyjnej? Coraz więcej marek pojawia się na polskim rynku...Jakie wrażenia?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Napisał(a)
Ja próbowałem skarpet
są ok
na pewno jest tak że po wysiłku nie czuć bólu łydek, łydki szybciej sie regenerują i są mniej zmęczone
w trakcie nie przeszkadzają, pewnie w jakis sposób tez działają na psychę itp
generalnie polecam ale nie po 175 zł za parę
są ok
na pewno jest tak że po wysiłku nie czuć bólu łydek, łydki szybciej sie regenerują i są mniej zmęczone
w trakcie nie przeszkadzają, pewnie w jakis sposób tez działają na psychę itp
generalnie polecam ale nie po 175 zł za parę

TATA MIKOŁAJA
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl/
...
Napisał(a)
A nosiłeś właśnie te tańsze czy droższe? Pewnie jest różnica także w jakości i sposobie działania...
Z tego co słyszałam, to te tańsze (np. te, które kosztują poniżej 100 zł), to mają kompresję jedynie w nazwie;/ lol
Z tego co słyszałam, to te tańsze (np. te, które kosztują poniżej 100 zł), to mają kompresję jedynie w nazwie;/ lol
...
Napisał(a)
może i mają dekompresje tylko w nazwie ale ja czuję różnicę
tak jak pisałem po maratonie łydki mnie nie bolały choc biegłem na maxa
wcześniej jak ich nie miałem to łydy po takim biegu czułem jakiś czas
mam takie z Decathlonu za 60 zł
175 zł za skarpetki to żenada
tak jak pisałem po maratonie łydki mnie nie bolały choc biegłem na maxa
wcześniej jak ich nie miałem to łydy po takim biegu czułem jakiś czas
mam takie z Decathlonu za 60 zł
175 zł za skarpetki to żenada
TATA MIKOŁAJA
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl/
...
Napisał(a)
Za zwykłe skarpetki tyle zapłacić to pewnie żenada, ale jakość niestety kosztuje. Z tego, co czytam, to np. cep (jedne z tych droższych), produkowane w Niemczech, ma działanie potwierdzone klinicznie.
Inne elementy garderoby sportowej dobrej jakości też nie są najtańsze. Mój chłopak zaczynał od butów do biegania za 200-300 zł, teraz już przeszedł na asicsy za 500 zł...nie chce po prostu wydawać więcej na lekarzy i leczenie kontuzji...
Ogólnie warto czasami zainwestować w coś dobrego, aczkolwiek niektórzy mają ograniczony "budżet biegowy".
Inne elementy garderoby sportowej dobrej jakości też nie są najtańsze. Mój chłopak zaczynał od butów do biegania za 200-300 zł, teraz już przeszedł na asicsy za 500 zł...nie chce po prostu wydawać więcej na lekarzy i leczenie kontuzji...
Ogólnie warto czasami zainwestować w coś dobrego, aczkolwiek niektórzy mają ograniczony "budżet biegowy".
...
Napisał(a)
buty za 300 zł praktycznie niczym sie nie różnią od takich za 500
najczęściej są to przeceny z poprzedniego sezonu gdzie te same buty kosztowały 500 zł
po za tym najlepiej zrzucić trochę kg wówczas nie trzeba butów za 500 zł bo nie trzeba tyle amortyzacji
Cep'y fakt sa mocno rozreklamowane i na pewno dobre ale skarpetki z decathlonu czy np polskich firm niczym im nie ustępują
ściskają tak samo itp
no i ani buty za 500 zł ani skarpetki za 200 zł nie zrobia z nikogo lepszego biegacza a najwyżej można dostac ksywke na biegach
pt "duzo sprzętu mało talentu/zapier..."
ale oczywiście każdy kupuje co chce i często nie wynika to z ograniczonego budżetu tylko z niechęci do wydawania kasy na coś co można mieć za 1/4 ceny a reszte pieniędzy mozna spożytkowac zdecydowanie lepiej niż na skarpetki za 200 zł
a i tak nie staniesz się przez to mistrzem świata ani nie wygrasz żadnego maratonu itp
najczęściej są to przeceny z poprzedniego sezonu gdzie te same buty kosztowały 500 zł
po za tym najlepiej zrzucić trochę kg wówczas nie trzeba butów za 500 zł bo nie trzeba tyle amortyzacji

Cep'y fakt sa mocno rozreklamowane i na pewno dobre ale skarpetki z decathlonu czy np polskich firm niczym im nie ustępują
ściskają tak samo itp
no i ani buty za 500 zł ani skarpetki za 200 zł nie zrobia z nikogo lepszego biegacza a najwyżej można dostac ksywke na biegach
pt "duzo sprzętu mało talentu/zapier..."
ale oczywiście każdy kupuje co chce i często nie wynika to z ograniczonego budżetu tylko z niechęci do wydawania kasy na coś co można mieć za 1/4 ceny a reszte pieniędzy mozna spożytkowac zdecydowanie lepiej niż na skarpetki za 200 zł
a i tak nie staniesz się przez to mistrzem świata ani nie wygrasz żadnego maratonu itp
TATA MIKOŁAJA
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl/
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!