Stłuczony nos

Po każdym mocniejszym sparingu mam rozbity nos już rozmawiałem z trenerem jak temu zaradzić od strony technicznej ale chce się dowiedzieć od was jak zapobiec lub szybciej wyleczyć ten nos próbowałem lodu, maści końskiej, altacetu nic nie pomagało ból jest bardzo silny nawet jak się nie dotykam dodatkowo promieniuje na szczękę i zęby co sprawia duży ból.

Krew to tam wiesz
średnio "wiesz", bo na zawodach amatorskich lekarz Cie nie dopuści do dalszej walki, jak Ci będzie leciała farba z nosa.

Musi boleć

jak to mówią kulturyści: jak boli to znaczy że rośnie!

Na pewno jest tylko stłuczony ?

Z niczym nowym nie wyskoczę ale street_fighter byłeś na prześwietleniu i u laryngologa? Nie chcę straszyć ale mnie też kulfon bolał 2-3 miechy a na prześwietleniu było widać pęknięcie z odłamkiem :) Żadne czary nic nie dały tylko trzeba było zrobić wolne :P

Zmieniony przez - Wojekv w dniu 2012-04-25 15:47:09

Trudno narazie i tak nie dam rady sparować a za 2 tygodnie zawody ;/

No to witam w klubie też miałem start z pokiereszowanym kulfonem :) Żeby się nie okazało że po jednym gongu zalejesz się krwią

Krew to tam wiesz żeby nie bolał. Wiadomo nie raz dostałem w nos pobolał jak stłuczony ale nie aż tak, zaczynam podejrzewać że faktycznie jest złamany.

A tak z ciekawości,masz problemy z oddychaniem(mam na myśli przegrodę)?

Możliwe są i inne opcje jeśli nie przestaje boleć po kilku dniach skonsultuj się z osoba odpowiedzialną za to bo może być z nim niedobrze.

Ogólnie to tak, jak robiłem dania lekarskie to właśnie laryngolog mi mówił ze mam bardzo krzywą przegrodę i nadaje się tylko na operacje i właśnie to ta dziurka mnie najbardziej boli ale jako tako moge sie wydmuchać nos