Witam serdecznie, jestem nowym użytkownikiem :).
Oto jak wygląda moja noga po skręceniu. Zaraz po wypadku tj. ubiegły czwartek czyli 5 dni temu udałem się na pogotowie. Gość założył mi szynę, kwaśna woda i noga w górze a po kilku dniach będę chodzić. Sprawa wygląda tak, że ból ustąpił ale gdy nacjskając piętą na podłoże i przekazując cały nacisk ciała na ową uszkodzoną nogę odczuwam dziwny ból i odpuszczam bo boje się, że coś zepsuję. Jutro mam wizytę u ortopedy ale na usg czeka się publicznie 1 rok więc muszę pójść prywatnie a to trochę kosztuje :P. Czy to jest coś poważnego? Pytam po prostu bo mój budżet jest dość okrojony i nie wiem czy jest taka konieczność. Wiadomo, że na zdrowiu się nie oszczędza ale wiadomo jak jest... Proszę o pomoc.
PS. Przepraszam za brak składni w wypowiedzi ale nie jestem z Polski.


Oto jak wygląda moja noga po skręceniu. Zaraz po wypadku tj. ubiegły czwartek czyli 5 dni temu udałem się na pogotowie. Gość założył mi szynę, kwaśna woda i noga w górze a po kilku dniach będę chodzić. Sprawa wygląda tak, że ból ustąpił ale gdy nacjskając piętą na podłoże i przekazując cały nacisk ciała na ową uszkodzoną nogę odczuwam dziwny ból i odpuszczam bo boje się, że coś zepsuję. Jutro mam wizytę u ortopedy ale na usg czeka się publicznie 1 rok więc muszę pójść prywatnie a to trochę kosztuje :P. Czy to jest coś poważnego? Pytam po prostu bo mój budżet jest dość okrojony i nie wiem czy jest taka konieczność. Wiadomo, że na zdrowiu się nie oszczędza ale wiadomo jak jest... Proszę o pomoc.
PS. Przepraszam za brak składni w wypowiedzi ale nie jestem z Polski.