Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
31 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
479
Witam. Mam pytanie odnośnie ulożenia szczęki podczas sparingów. Zaznacze ze jestem początkującym bokserem
To że musimy mieć ochraniacz na zęby podczas sparingów to wiadomo, ale czy przy walce mam mieć zaciśniete zęby czy raczej gorne zeby oddzielone od dolnych aby lepiej się oddychało?
Czy mam sie w ogóle nie skupiać na tym i luźno trzymać szczęke czy cały czas mieć napiętą żuchwe ?
Podsumowując:
1.Zaciśnięte zęby i napięta żuchwa
2.Zaciśnięte zęby i luźno żuchwa
3.Oddzielnie górne i dolne zęby ale napięta żuchwa
4.Oddzielnie górne i dolne zęby i żuchwa luźno
Która z tych opcji (a może inna?) jest najlepsza żeby przeciwnik nie naruszył nam szczęki ?
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
8 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
111617
Jak wiesz, że przeciwnik cię nie dosięgnie możesz rozewrzeć paszczę i pooddychać spokojnie. Wtedy też często opuszcza się nieco gardę i ogólnie odpoczywa. Kiedy natomiast jesteś w dystansie, tudzież w trakcie wymiany ciosów szczęka musi być zaciśnięta! W innym przypadku łatwo o uszkodzenie żuchwy i nokaut nawet przy lekkim uderzeniu.
Na obecnym etapie, niezależnie od tego czy ładujesz w worek, tarczujesz czy sparujesz, staraj się zaciskać szczękę i oddychać przez nos. Jak ci to wejdzie w nawyk i nieświadomie będziesz zaciskał zęby, to wtedy świadomie będziesz mógł otworzyć usta żeby pooddychać w większym dystansie. Większość osób ma na odwrót - normalnie mają otwartą buzię, a dopiero gdy się skupią to zaciskają żuchwy.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
31 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
479
Mam mocno zaciskac te zeby(dociskac ochraniacz do zebow) ? tak zeby tez zuchwa byla napieta? I czy przy takim zacisnieciu zęby nie sa narazone bardziej na jakies zlamania itp. rzeczy?
Zmieniony przez - Kowal57 w dniu 2017-10-27 23:29:51
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
8 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
111617
Masz ochraniacz więc na uszkodzenia zębów nie powinno mieć to wpływu. Ma natomiast wpływ na bepzeiczeństwo żuchwy. Jakiś miesiąc temu rozkojarzyłem się w trakcie klepanki i wszedł sierp na luźną żuchwę. Nie był bardzo silny, bo to klepanka, ale nie należał do najsłabszzych. Powiem tak - przej**ana sprawa. Gryzienie przez parę dni stanowiło nie lada wyczyn. Mimo wielu przyjętych strzałów na szczenę, nierzadko wielokrotnie silniejszych od tamtego, nigdy nie miałem aż takiego bólu.