Hej , mam pytanie - która z sztuk walki (Boks , MMA i tak dalej) w której z nich mam najmniejszą szanse zrobienia sobię czegoś z uszami .
Sprawa wygląda w ten sposób iż około 4 lata temu miałem operacje plastyczną uszu (Niezwykle odstawały) i teraz uszy są dla mnie problemem pod tym względem iż nie mogę ich w żaden sposób uszkodzić - po pierwsze każdy mocniejsze pociągniecie lub uderzenie wytwarza potwórny ból , a po drugie jest szansa że ktoś mógłby mi te ucho rozerwać (gdyż miałem uszy zszywane z tyłu - wycianie chrząstek -) , i nawet gdyby tak się stało doprowadziło by to do kolejnego problemu ponieważ jestem osobą 1 na 100 która po rozcięciu w niektórych miejscach wyrastają tam gulki (właśnie takim miejscem jest tył uszu o czym dowiedziałem sie rok po operacji gdy musiałem jechać na wycianie tych gulek i wstrzyknąć Botoks aby zatrzymać rośnięcie gulek) .
A więc pytanie jest czy w ogóle mogę i powinienem uczęszczać na jakieś sztuki walki a jak mógłbym to na jakie ?
Sprawa wygląda w ten sposób iż około 4 lata temu miałem operacje plastyczną uszu (Niezwykle odstawały) i teraz uszy są dla mnie problemem pod tym względem iż nie mogę ich w żaden sposób uszkodzić - po pierwsze każdy mocniejsze pociągniecie lub uderzenie wytwarza potwórny ból , a po drugie jest szansa że ktoś mógłby mi te ucho rozerwać (gdyż miałem uszy zszywane z tyłu - wycianie chrząstek -) , i nawet gdyby tak się stało doprowadziło by to do kolejnego problemu ponieważ jestem osobą 1 na 100 która po rozcięciu w niektórych miejscach wyrastają tam gulki (właśnie takim miejscem jest tył uszu o czym dowiedziałem sie rok po operacji gdy musiałem jechać na wycianie tych gulek i wstrzyknąć Botoks aby zatrzymać rośnięcie gulek) .
A więc pytanie jest czy w ogóle mogę i powinienem uczęszczać na jakieś sztuki walki a jak mógłbym to na jakie ?