No więc tak od zawsze miałem "grube uda" ale były proporcjonalne do reczty bo wszystko było grube
bf cos koło 26 moze wiecej. Obecnie jestem na diecie zbilansowanej - kilogramy ładnie spadają.. wiadomo ze wszystko leci.. brzuszek troszke słabiej niż reszta ale najgożej mam z udami. Tzn. na zewnątrz wyszły ładnie mięsnie ( w końcu nosiły jakis czas prawie 100 kilo, a do tego czesto rower) ale wewnątrz dalej wielkie zwały fatu. Co możecie polecić mi z ćwiczeń zeby spalić tłuszczyk wewnątrz ud - słyszałem ze rower angażuje własnie zewnętrzną część co by tłumaczyło extremalnie rozwinięte mięsnie zewnątrzne.
