TOMASZ ADAMEK VS DAVID HAYE
MGM GRAND-LAS VEGAS
Witam państwa o to walka na którą czekał cały bokserski świat,najważniejszy pojedynek z udziałęm polskiego pieściarza od czasu walki Andrzeja Gołoty z Mikiem Tysonem z 2000 roku.Jesteśmy w Las Vegas w najwiekszym kasynie i hotelu świata MGM GRAND.Rozglądam się dookoła i widzę mnustwo gwiazd na sali, jest ich chyba więcej niż podczas ceremoni rozdania oskarów.Niedaleko mnie siedzi Sylwester Stallone, z którym rozmawiałem przed walką, Rocky stwierdził że ten pojedynek będzie podobny do jego walki z Ivanem Drago, czyli bedzie mnóstwo krwi a zęby rozsypią się po ringu niczym srebrniki na tacy zbierane przez ministranta podczas niedzielnej mszy, nawiasem mówiac ksiądz rydzyk odprawił wczoraj specjalna audycje w radiu maryja poświęconą wlaśnie tej walce.I już proszę państwa zaczyna się.MIchael Buffer przedstawia zawodników, jako pierwszy do ringu wejdzie Tomasz Adamek w rytm piosenki "Pamiętaj" Funky'ego polaka........i jest już polak w ringu.kolej na mistrza świata federacji WBA David'a Haye.Anglik wejdzie do ringu przy piosence Britney Spears "ups i did it again".....
Obydwaj bohaterowie dzisiejszej nocy są już w ringu.Pora na słynny opatentowany okrzy MIchaela Buffera.... let's get ready to rumbleeeee.....
Noi proszę Państwa aż mi ciarki po plecach przeszły ostatni raz coś takiego poczułem podczas 2 walki Andrzeja z Riddick'iem Bowe.Za chwile zacznie się pojedynek, ale widzę że na trybunach walka trwa juz dobre kilka minut, 5 fighterów z Gilowic ruszyło na 300 skinhedów z londynu.Ale nie poddają sie, dzielne chłopaki, Panie świeć nad ich duszą.Przenosimy się na ring właśnie słyszę pierwszy gong, i ruszyli na siebie Haye przestrzelił prawym sierpem Adamek natychmiast skontrował lewym Anglik sie chwieje Adamek poczuł krew zasypuje Haye gradem ciosów zepchnął go do narożnika natarcie cały czas trwa Anglik klinczuje, nie chce puścić Polaka dalej jest zamroczony sędzia ringowy Joe Cortez przerywa zwarcie ale adamek nie odpuści podbiega do haye'a chcąc go skończyć jednak Anglik wyprowadza cios rozpaczy poteżny prawy sierpowy ląduje idealnie na szczęce Adamka nad jego opuszczoną lewą ręką Polak w tym momęcie chwiejnym krokiem przeleciał na drugi koniec ringu i tym razem to on jest w narożniku Haye zaczyna bombardować Adamka, Polak prubuje robić uniki ale nic to nie daje częstotliwość ciosów Anglika jest zbyt duża żeby ich uniknąć,góral decydyje sie pójść na wymiane co za akcja cios za cios niesamowita wojna twarze obu bokserów topią się już we krwi.Adamkowi udaje sie wydostac z naroznika zadaje kobinacje lewy-prawy,oboje ponownie wpadaja w klincz, sędzia ringowy rozdziela bokserów, gong koniec pierwszej rundy.posłuchajmy co ma do powiedzenia Andrzej Gmitruk:
-"Tomek k***a nie teraz proszę cię seria 2-3 ciosów i odskok, chodzisz caly czas nie stuj w miejscu jak poczujesz liny na plecach to spieprzaj"adamek przytaknął głową.
-runda druga:Adamek zadaje lewy prosty, Haye wyprowadza 2 sierpy jednak Polak przyjmuje je na rękawice i sam wyprowadza serie ciosów lewy-prawy-lewy Anglik chce oddać tym samym jednak Adamka juz nie ma w tym miejscu,góral dobrze chodzi na nogach porusza sie ciągle to w lewo to w prawo wydaje sie że posłuchał rad swojego narożnika, Haye rusza na Polaka wyprowadza 4 ciosy i ponownie spycha górala w kierunku narożnika,jednak adamek skutecznie schodzi z lini i tym samy to Anglik jest teraz w narożniku Polak wykorzystuje sytuacje i zasypuje hayemaker'a gradem potęznych ciosów, następuje wymiana co za wojna!Nogi david'a są już jak z waty jeszcze tylko jeden cios i...taak!Haye ląduje na deskach co za niesamowita walka Cortez odsyła Polaka do narożnika i zaczyna liczenie Anglika 1,2,3,4,5,6,7,8 wstał!David Haye wstał!Jak on to zrobił, chyba tylko ambicja podniosła go do góry bo wiekszość osób po tych ciosach leżała by już na powązkach.Adamek natychmiast doskakuje do zranionego Anglika nie odpuszcza akcja znowu przenosi się na drugi koniec ringu trwa natarcie Polaka,Haye próbuje klinczować i udaje mu się już drugi raz cudem ratuje się przed nokautem.Joe Cortez ponownie wkracza między bokserów i z trudem rozdziela ich Haye za bardzo nie chcial puścić Adamka, ciągle ma miękie nogi.Adamek znowu rzuca się na Anglika on wie że hayemaker jest na skraju nokautu jednak david ponownie klinczuje, sędzia rozdziela zawodników.Adamek zadaje serie lewy-prawy,sam też przyjmuje prawy Anglika gong!Haye nie wie gdzie jest jego narożnik,co za niesamowita walka a to przecież była dopiero 2 runda.Posłuchajmy co teraz powie Andrzej Gmitruk:"dobrze tomek dobrze jest już twój nie daj mu teraz odpocząć on cały czas jest nieprzytomny ale uważąj bo ciagle może wystrzelić"
runda trzecia:Haye wie że jak czegoś nie wymyśli to skończy zaraz na deskach, Adamek zaczyna jak zwykle lewy-prawy-lewy jednak Anglik rzuca sie na Tomka 1,2,3,4,5 ciosów poszło w kierunku głowy Tomka cześć z nich Adamek wyłapał na rękawice Haye kontynuuje natarcie Adamek przy linach znowu zaczyna się wymiana cios za cios co za walka potężny prawy sierpowy dochodzi do szczęki Adamka, Adamek ląduje na deskach!!!Adamek ląduje na deskach jak to się stało przecierz to on miał wykończyć Anglika w tej rundzie,hayemaker podąża do narożnika Joe Cortez zaczyna liczenie 1,2,3,4, Adamek już sie podnosi uklęknoł na jedno kolano i będzie czekał do ostatniej sekundy 5,6,7,8 wstał sędzia się pyta czy chce dalej walczyć,Adamek podnosi ręce do góry sugerując że tak trwa walka Haye wyprowadza serie 4 ciosów Adamek odpowiada tym samym oboje wpadają w klincz Joe Cortez rozdziela pięściarzy Adamek balansuje ciałem zadaje lewy prosty i odskakuje chyba nie ma ochoty znowu rzucać się na Anglika walka trochę się uspokoiła Haye trzyma ręce wysoko poczuł siłe ciosów górala i nie ma ochoty przyjmować kolejnych obydwoje maja rozcięte łuki brwiowe, miejmy tylko nadzieje że lekarz nie przerwie tego wspaniałego pojedynku.Lewy prosty Anglika,Adamek wyprowadza 2 ciosy na tułów i kończy prawym podbródowym,dwa sierpowe Haye'a Adamek wyprowadza serie 3 ciosów Haye nie wymięka i odpowiada ciosem za cios znowu trwa wymiana,prawy sierpowy Adamka odrzuca Anglika w kierunku lin góral zaczyna bombardować Haye jest już na skraju nokautu, klinczuje Joe Cortez ponownie rozdziela zawodników,Adamek nadziewa się na potężny lewy sierpowy anglika.Przykleił się teraz Tomek do Haye'a, no gdyby nie jego granitowa szczęka to po raz drugi znalazłby się na deskach, sędzia rozdziela zawodników.Haye rzuca sie na Adamka, Anglik postawił wszystko na jedną karte zasypuje gradem ciosów Polaka 4 czyste ciosy dochodzą do szczeki górala Adamek jest w tarapatach, Haye zapędził Adamka do narożnika i kontunuuje swoje natarcie trwa wymiana ciosów jednak to góral przyjmuje wiecej z nich, Adamek ma miekie nogi zaraz pójdzie na deski!!gong, gong proszę państwa gong ratuje Adamka przed nokautem co za szczescie, Haye podnosi ręce do góry no chyba znowu poczuł się pewnie.Niesamowita walka, przypomina mi to starcie Andrzeja Gołoty z Riddick'iem Bowe, posłuchajmy na to wszystko Andrzej Gmitruk:"Tomek słyszysz mnie...ile widzisz palców!? ile widzisz palców!?....trzy....-dobrze,posłuchaj nie mozesz iść teraz na wymiane rozumiesz nie możesz się z nim teraz bić,uciekaj od niego lewy,prawy i klincz rozumiesz?nie możesz mu pozwolić dojść do głosu."
runda czwarta: Haye rzuca się na Adamka zadaje mu serie 5,6 ciosów góral leci w kierunku lin kolejne ciosy lecą w kierunku jego głowy Adamek jest jednak twardy wyprowadza 2 ciosy i klinczuje, musi złapać oddech.Joe Cortez rozdziela zawodników, Polak wyprowadza prawy i lewy sierpowy, który wstrząsa Anglikiem niczym barman koktailem doskakuje do niego i zadaje mu kolejne ciosy, trwa ostra wymiana przy linach lewy,prawy sierpowy Adamka i poprawka lewym podbródkowym Haye ląduje na deskach!!!który to już raz, który to już raz w tej walce nie mam pojęcia proszę państwa, po drugim nokdownie przestałem liczyć.Adamek udaje się w kierunku neutralnego narożnika, a sędzia ringowy ponownie wylicza Haye'a 1,2,3,4, Anglik prubuje powstać ale widać że ma z tym ogromne problemy, czy mu się to uda? 5,6 pomaga sobie rękami podciągając się o liny 7,8.....wstał, wstał w ostatniej sekundzie ale nogi ma miękie jak z waty.Adamek widzi to i doskakuje do niego w mgnieniu oka jak lew prubuje dokończyć dzieła zniszczenia i rozszarpać swoją ofiare, wyprowadza niesamowitą ilość ciosów, Anglik jest bezradny jednak cały czas trzyma sie na nogach zaraz padnie nieprzytomny na deski sekundant rzuca ręcznik na znak poddania Haye'a jednak Joe Cortez przed walką zjadł za dużo frytek i nie zauważa tego, Adamek ciągle bombarduje półprzytomnego przeciwnika, potęzny prawy sierpowy odrzuca Anglika na drugi koniec ringu Adamek podbiega do niego i wyprowadza drugi równie potężny tym razem lewy sierpowy który wyrzuca Davida Haye z ringu po czym nieprzytomny HAYEMAKER ląduje w 5 (pisane słownie P-I-Ą-T-Y-M)rzędzie między Bradem Pittem i Angeliną Jolie.Tym oto sposobem Tomasz Adamek jako pierwszy polak zdobywa tytuł mistrza Swiata wagi ciężkiej federacji WBA i z tego co muwił mi Ziggy Rozalski prawdopodobnie za kilka miesięcy dojdzie do mega-ciekawego pojedynku Tomasza Adamka z Mannym Pacquiao.Pojedynek odbędzie się w umuwionej kategorii wagowej a miejscem tej potyczki będzie Tajlandia natomiast walka będzie reklamowana pod chasłem " one fight in bangkok":)
To był muj pierwszy artykół wiec nie jedźcie po mnie za bardzo bo się załamie:)
Carlos Zarate
niedługo ten tekst pojawi się na jednym z portali bokserskich.Pisze to by nie chcę żeby ktoś pomyślał ze skopiwałem tek artykuł z tamtąd i wkleiłem tutaj albo naodwrót.Nazwy strony nie podaje bo nie wiem czy można.pozdro.
Zmieniony przez - marcinlubi w dniu 2009-11-11 00:31:07
MGM GRAND-LAS VEGAS
Witam państwa o to walka na którą czekał cały bokserski świat,najważniejszy pojedynek z udziałęm polskiego pieściarza od czasu walki Andrzeja Gołoty z Mikiem Tysonem z 2000 roku.Jesteśmy w Las Vegas w najwiekszym kasynie i hotelu świata MGM GRAND.Rozglądam się dookoła i widzę mnustwo gwiazd na sali, jest ich chyba więcej niż podczas ceremoni rozdania oskarów.Niedaleko mnie siedzi Sylwester Stallone, z którym rozmawiałem przed walką, Rocky stwierdził że ten pojedynek będzie podobny do jego walki z Ivanem Drago, czyli bedzie mnóstwo krwi a zęby rozsypią się po ringu niczym srebrniki na tacy zbierane przez ministranta podczas niedzielnej mszy, nawiasem mówiac ksiądz rydzyk odprawił wczoraj specjalna audycje w radiu maryja poświęconą wlaśnie tej walce.I już proszę państwa zaczyna się.MIchael Buffer przedstawia zawodników, jako pierwszy do ringu wejdzie Tomasz Adamek w rytm piosenki "Pamiętaj" Funky'ego polaka........i jest już polak w ringu.kolej na mistrza świata federacji WBA David'a Haye.Anglik wejdzie do ringu przy piosence Britney Spears "ups i did it again".....
Obydwaj bohaterowie dzisiejszej nocy są już w ringu.Pora na słynny opatentowany okrzy MIchaela Buffera.... let's get ready to rumbleeeee.....
Noi proszę Państwa aż mi ciarki po plecach przeszły ostatni raz coś takiego poczułem podczas 2 walki Andrzeja z Riddick'iem Bowe.Za chwile zacznie się pojedynek, ale widzę że na trybunach walka trwa juz dobre kilka minut, 5 fighterów z Gilowic ruszyło na 300 skinhedów z londynu.Ale nie poddają sie, dzielne chłopaki, Panie świeć nad ich duszą.Przenosimy się na ring właśnie słyszę pierwszy gong, i ruszyli na siebie Haye przestrzelił prawym sierpem Adamek natychmiast skontrował lewym Anglik sie chwieje Adamek poczuł krew zasypuje Haye gradem ciosów zepchnął go do narożnika natarcie cały czas trwa Anglik klinczuje, nie chce puścić Polaka dalej jest zamroczony sędzia ringowy Joe Cortez przerywa zwarcie ale adamek nie odpuści podbiega do haye'a chcąc go skończyć jednak Anglik wyprowadza cios rozpaczy poteżny prawy sierpowy ląduje idealnie na szczęce Adamka nad jego opuszczoną lewą ręką Polak w tym momęcie chwiejnym krokiem przeleciał na drugi koniec ringu i tym razem to on jest w narożniku Haye zaczyna bombardować Adamka, Polak prubuje robić uniki ale nic to nie daje częstotliwość ciosów Anglika jest zbyt duża żeby ich uniknąć,góral decydyje sie pójść na wymiane co za akcja cios za cios niesamowita wojna twarze obu bokserów topią się już we krwi.Adamkowi udaje sie wydostac z naroznika zadaje kobinacje lewy-prawy,oboje ponownie wpadaja w klincz, sędzia ringowy rozdziela bokserów, gong koniec pierwszej rundy.posłuchajmy co ma do powiedzenia Andrzej Gmitruk:
-"Tomek k***a nie teraz proszę cię seria 2-3 ciosów i odskok, chodzisz caly czas nie stuj w miejscu jak poczujesz liny na plecach to spieprzaj"adamek przytaknął głową.
-runda druga:Adamek zadaje lewy prosty, Haye wyprowadza 2 sierpy jednak Polak przyjmuje je na rękawice i sam wyprowadza serie ciosów lewy-prawy-lewy Anglik chce oddać tym samym jednak Adamka juz nie ma w tym miejscu,góral dobrze chodzi na nogach porusza sie ciągle to w lewo to w prawo wydaje sie że posłuchał rad swojego narożnika, Haye rusza na Polaka wyprowadza 4 ciosy i ponownie spycha górala w kierunku narożnika,jednak adamek skutecznie schodzi z lini i tym samy to Anglik jest teraz w narożniku Polak wykorzystuje sytuacje i zasypuje hayemaker'a gradem potęznych ciosów, następuje wymiana co za wojna!Nogi david'a są już jak z waty jeszcze tylko jeden cios i...taak!Haye ląduje na deskach co za niesamowita walka Cortez odsyła Polaka do narożnika i zaczyna liczenie Anglika 1,2,3,4,5,6,7,8 wstał!David Haye wstał!Jak on to zrobił, chyba tylko ambicja podniosła go do góry bo wiekszość osób po tych ciosach leżała by już na powązkach.Adamek natychmiast doskakuje do zranionego Anglika nie odpuszcza akcja znowu przenosi się na drugi koniec ringu trwa natarcie Polaka,Haye próbuje klinczować i udaje mu się już drugi raz cudem ratuje się przed nokautem.Joe Cortez ponownie wkracza między bokserów i z trudem rozdziela ich Haye za bardzo nie chcial puścić Adamka, ciągle ma miękie nogi.Adamek znowu rzuca się na Anglika on wie że hayemaker jest na skraju nokautu jednak david ponownie klinczuje, sędzia rozdziela zawodników.Adamek zadaje serie lewy-prawy,sam też przyjmuje prawy Anglika gong!Haye nie wie gdzie jest jego narożnik,co za niesamowita walka a to przecież była dopiero 2 runda.Posłuchajmy co teraz powie Andrzej Gmitruk:"dobrze tomek dobrze jest już twój nie daj mu teraz odpocząć on cały czas jest nieprzytomny ale uważąj bo ciagle może wystrzelić"
runda trzecia:Haye wie że jak czegoś nie wymyśli to skończy zaraz na deskach, Adamek zaczyna jak zwykle lewy-prawy-lewy jednak Anglik rzuca sie na Tomka 1,2,3,4,5 ciosów poszło w kierunku głowy Tomka cześć z nich Adamek wyłapał na rękawice Haye kontynuuje natarcie Adamek przy linach znowu zaczyna się wymiana cios za cios co za walka potężny prawy sierpowy dochodzi do szczęki Adamka, Adamek ląduje na deskach!!!Adamek ląduje na deskach jak to się stało przecierz to on miał wykończyć Anglika w tej rundzie,hayemaker podąża do narożnika Joe Cortez zaczyna liczenie 1,2,3,4, Adamek już sie podnosi uklęknoł na jedno kolano i będzie czekał do ostatniej sekundy 5,6,7,8 wstał sędzia się pyta czy chce dalej walczyć,Adamek podnosi ręce do góry sugerując że tak trwa walka Haye wyprowadza serie 4 ciosów Adamek odpowiada tym samym oboje wpadają w klincz Joe Cortez rozdziela pięściarzy Adamek balansuje ciałem zadaje lewy prosty i odskakuje chyba nie ma ochoty znowu rzucać się na Anglika walka trochę się uspokoiła Haye trzyma ręce wysoko poczuł siłe ciosów górala i nie ma ochoty przyjmować kolejnych obydwoje maja rozcięte łuki brwiowe, miejmy tylko nadzieje że lekarz nie przerwie tego wspaniałego pojedynku.Lewy prosty Anglika,Adamek wyprowadza 2 ciosy na tułów i kończy prawym podbródowym,dwa sierpowe Haye'a Adamek wyprowadza serie 3 ciosów Haye nie wymięka i odpowiada ciosem za cios znowu trwa wymiana,prawy sierpowy Adamka odrzuca Anglika w kierunku lin góral zaczyna bombardować Haye jest już na skraju nokautu, klinczuje Joe Cortez ponownie rozdziela zawodników,Adamek nadziewa się na potężny lewy sierpowy anglika.Przykleił się teraz Tomek do Haye'a, no gdyby nie jego granitowa szczęka to po raz drugi znalazłby się na deskach, sędzia rozdziela zawodników.Haye rzuca sie na Adamka, Anglik postawił wszystko na jedną karte zasypuje gradem ciosów Polaka 4 czyste ciosy dochodzą do szczeki górala Adamek jest w tarapatach, Haye zapędził Adamka do narożnika i kontunuuje swoje natarcie trwa wymiana ciosów jednak to góral przyjmuje wiecej z nich, Adamek ma miekie nogi zaraz pójdzie na deski!!gong, gong proszę państwa gong ratuje Adamka przed nokautem co za szczescie, Haye podnosi ręce do góry no chyba znowu poczuł się pewnie.Niesamowita walka, przypomina mi to starcie Andrzeja Gołoty z Riddick'iem Bowe, posłuchajmy na to wszystko Andrzej Gmitruk:"Tomek słyszysz mnie...ile widzisz palców!? ile widzisz palców!?....trzy....-dobrze,posłuchaj nie mozesz iść teraz na wymiane rozumiesz nie możesz się z nim teraz bić,uciekaj od niego lewy,prawy i klincz rozumiesz?nie możesz mu pozwolić dojść do głosu."
runda czwarta: Haye rzuca się na Adamka zadaje mu serie 5,6 ciosów góral leci w kierunku lin kolejne ciosy lecą w kierunku jego głowy Adamek jest jednak twardy wyprowadza 2 ciosy i klinczuje, musi złapać oddech.Joe Cortez rozdziela zawodników, Polak wyprowadza prawy i lewy sierpowy, który wstrząsa Anglikiem niczym barman koktailem doskakuje do niego i zadaje mu kolejne ciosy, trwa ostra wymiana przy linach lewy,prawy sierpowy Adamka i poprawka lewym podbródkowym Haye ląduje na deskach!!!który to już raz, który to już raz w tej walce nie mam pojęcia proszę państwa, po drugim nokdownie przestałem liczyć.Adamek udaje się w kierunku neutralnego narożnika, a sędzia ringowy ponownie wylicza Haye'a 1,2,3,4, Anglik prubuje powstać ale widać że ma z tym ogromne problemy, czy mu się to uda? 5,6 pomaga sobie rękami podciągając się o liny 7,8.....wstał, wstał w ostatniej sekundzie ale nogi ma miękie jak z waty.Adamek widzi to i doskakuje do niego w mgnieniu oka jak lew prubuje dokończyć dzieła zniszczenia i rozszarpać swoją ofiare, wyprowadza niesamowitą ilość ciosów, Anglik jest bezradny jednak cały czas trzyma sie na nogach zaraz padnie nieprzytomny na deski sekundant rzuca ręcznik na znak poddania Haye'a jednak Joe Cortez przed walką zjadł za dużo frytek i nie zauważa tego, Adamek ciągle bombarduje półprzytomnego przeciwnika, potęzny prawy sierpowy odrzuca Anglika na drugi koniec ringu Adamek podbiega do niego i wyprowadza drugi równie potężny tym razem lewy sierpowy który wyrzuca Davida Haye z ringu po czym nieprzytomny HAYEMAKER ląduje w 5 (pisane słownie P-I-Ą-T-Y-M)rzędzie między Bradem Pittem i Angeliną Jolie.Tym oto sposobem Tomasz Adamek jako pierwszy polak zdobywa tytuł mistrza Swiata wagi ciężkiej federacji WBA i z tego co muwił mi Ziggy Rozalski prawdopodobnie za kilka miesięcy dojdzie do mega-ciekawego pojedynku Tomasza Adamka z Mannym Pacquiao.Pojedynek odbędzie się w umuwionej kategorii wagowej a miejscem tej potyczki będzie Tajlandia natomiast walka będzie reklamowana pod chasłem " one fight in bangkok":)
To był muj pierwszy artykół wiec nie jedźcie po mnie za bardzo bo się załamie:)
Carlos Zarate
niedługo ten tekst pojawi się na jednym z portali bokserskich.Pisze to by nie chcę żeby ktoś pomyślał ze skopiwałem tek artykuł z tamtąd i wkleiłem tutaj albo naodwrót.Nazwy strony nie podaje bo nie wiem czy można.pozdro.
Zmieniony przez - marcinlubi w dniu 2009-11-11 00:31:07