Do tej pory opierałem się jedynie na:
* diecie
* scitec isolate whey 100%
* treningu siłowym (6x/tydzien + codziennie aeroby - orbitrek/bieżnia/rowerek)
Efekty, są. Zdecydowanie. W dół 4,5kg, w pasie ładnie poszło. Mam pytanie. Gdzieś kiedyś wyczytałem, że Trec Cm3 'wspomaga oprócz siły rzeźbę'. Chciałem się zapytać, czy warto dorzucić to teraz i ciągnąć dalej swój siłowy + aeroby + bieganie (robi się cieplej) czy jeszcze pociągnąć tak jak do tej pory a jak już całkowicie zgubię facik na brzuchu, zmodyfikować "siłówkę" i dorzucić treca + jakiś wspomagacz do niego? Może spalacz? Po prostu nie wiem jakie połączenie odżywek przy prowadzonej diecie będzie najbardziej efektywne.