Witam, w ferie zaczniemy rozgrywki o puchar gminy (wiem, brzmi śmiesznie), do faworytów zaliczani nie jesteśmy, bo będzie pewnie tylko dwóch rezerwowych, z czego jeden nie gra za dobrze, więc będziemy musieli zagiąć rywali taktycznie :D Będziemy grać po 4 (3 w polu + bramkarz), bo na tej hali po 5 już jest zamieszanie i kopanina. Ilu zostaje z tyłu/ilu wspomaga/atakuje? Bramkarz gra, czy lepiej niech stoi?
Póki co gramy od tak po postu, bez taktyki, gracze "niedzielni", na całym turnieju będzie może kilku, co grają w a/b klasie, a reszta to kopacze, co po meczu popijają piwko. :)
A dlaczego pytam, zawsze jak gramy, to po 5, dwóch z przodu, dwóch z tyłu i lecimy, a teraz będzie trza sprawę przemyśleć, bo równowagi zachować się nie da, a atakować też by się przydało.
pozdro
Póki co gramy od tak po postu, bez taktyki, gracze "niedzielni", na całym turnieju będzie może kilku, co grają w a/b klasie, a reszta to kopacze, co po meczu popijają piwko. :)
A dlaczego pytam, zawsze jak gramy, to po 5, dwóch z przodu, dwóch z tyłu i lecimy, a teraz będzie trza sprawę przemyśleć, bo równowagi zachować się nie da, a atakować też by się przydało.
pozdro