Witam. Chodzi mi o dietę możliwie najbardziej tanimi sposobami, bo nie przelewa się u mnie z kasą, także chciałbym, żeby była oparta głównie na ryżu, kaszy, ziemniakach, jajkach, mleku, generalnie podstawowych artykułach spożywczych. Oczywiście mięso mam kilka razy w tygodniu, ale też nie codziennie. Czytałem wasze diety, ale jednak na nie trzeba przeznaczyć troszkę więcej, a u mnie z kasą jest na styk, gdyż siłka też swoje kosztuje.
Jestem ektomorfikiem, mam 180, ważę lekko ponad 60, zacząłem ćwiczyć od stycznia i są już jakieś efekty mimo ubogiej diety.
Generalnie śniadanie zaczynam od owsianki z jajkami, później na 2 owsianka po raz drugi i co jest w lodówce, czasem coś z puszki. dalej jest obiad składający się zazwyczaj z ryżu i jajek, albo mięsa. Po treningu w zasadzie nie pozostaje mi nic innego jak zjeść to samo, czasem po prostu zamiast ryżu jem ziemniaki, lub kaszę. Na kolację też co leci, ale staram się jeść nabiał. Także urozmaicenia nie ma w tym za piernika. Jeśli ktoś miałby jakieś pomysły byłbym wdzięczny.
Pzdr.
Jestem ektomorfikiem, mam 180, ważę lekko ponad 60, zacząłem ćwiczyć od stycznia i są już jakieś efekty mimo ubogiej diety.
Generalnie śniadanie zaczynam od owsianki z jajkami, później na 2 owsianka po raz drugi i co jest w lodówce, czasem coś z puszki. dalej jest obiad składający się zazwyczaj z ryżu i jajek, albo mięsa. Po treningu w zasadzie nie pozostaje mi nic innego jak zjeść to samo, czasem po prostu zamiast ryżu jem ziemniaki, lub kaszę. Na kolację też co leci, ale staram się jeść nabiał. Także urozmaicenia nie ma w tym za piernika. Jeśli ktoś miałby jakieś pomysły byłbym wdzięczny.
Pzdr.