Tatuaz a studia mundurowe?

w tym roku matura pozniej skladanie papierow na uczelnie chce skladac na prawo do gdnska na w-f do gd i 3 jeszcze nie wiem
po praiwe chcialbym isc na kryminalistyke czyli no o policji czy jesli zrobie sobie dzisiaj tatuaz bede mial problemy pozniej w czasie rekrutacji? i jak to sie ma np do studiow na prawie czy na awf?

"daja kolesiowi bron" - tak napisales. na obiekt tez "daja kolesiowi bron" i ten "koles" zeby mu "dali bron" wystarczy ze ma podstawowe wyksztalcenie i licencje.

dobrze ze tej bzdury nie przeczytal prof Brunon Hołyst bo by cie za jaja powiesil. "po prawie chce isc na kryminalistyke" - a coz to za konstrukcja??

1) "jak to sie ma np do studiow na prawie" - nijak. Nikt Cie tam nie będzie rozbierał i patrzył gdzie masz tatoosy. Oczywiście jeśli wydziarasz sobie na głowie np. wielki napis "Mickey Mouse" i rozebraną niunię ( przykład z życia wzięty ), to na egzaminach co bardziej konserwatywni profesorowie mogą Cię up*****lać dla zasady. W swojej karierze spotkałem sporo takich, u których nie wyobrażam sobie pomyślnie zdanego egzaminu gdyby zobaczyli u mnie dziarę. Schemat myślenia: dziara = bandyta = co pan tu robi = 2.
2) "po praiwe chcialbym isc na kryminalistyke" - "Prawo" - kierunek studiów na wydziale prawa i administracji. "Kryminalistyka" - najczęściej katedra na tym wydziale. W trakcie studiów prawniczych można się specjalizować w Kryminalistyce - chodzić na proseminarium i seminarium do tej katedry, bronić tam pracę magisterską, ewentualnie się doktoryzować. Potem można już tylko pracować w zawodzie z tą problematyką związanym. O co Ci więc chodzi kiedy piszesz że po prawie chcesz iść na kryminalistykę?
3) Shihan - fakt, prof. Hołyst by tego nie strawił. Na jednym z wykładów w zimie zdarzyło mu się wyrzucić spóźnionego studenta, który przed wejściem na salę nie zdjął kurtały .

Zmieniony przez - mlkv w dniu 2005-05-03 10:42:11

Brunon jest the best. ogromna wiedza ale prawdziwy z Niego oryginal. i niesmiertelna walizka dochodzeniowa "wrzos 68" w kazdym wydaniu "kryminalistyki"

Nic podobnego, tatuaze nie beda przeszkadzac. Wazne, aby znajdowaly sie one odslonietych miejscach na ciele w trakcie noszenia uniformu firmowego tj. dlonie, przedramienia, twarz, uszy i glowa

hmm, a po tym gdy w trakcie studiow prawniczych specjalizujemy sie w kryminalistyce to co dalej ? Zostaje sie po tym jakims detektywem? Wydzial zabojstw, walka z narkotykami (oczywiscie zakladajac ze nam sie poszczesci i nie zostajemy wyksztalconymi bezrobotnymi) Czy odrazu "trafiamy" do tych wydzialow w charakterze asystenow/staz czy i tak w policji swoje odsluzyc musimy jako "zwykly" funkcjonariusz od patroli itp?

zeby zostac policjantem a nie pracownikiem cywilnym policji musisz skonczysz "szkolke" policyjna. w trakcie jej trwania bedziesz tez patrolowal ulice. uczeszczanie na seminaria z kryinalistyki nie powduje automatycznie ze zostajesz policjantem tak samo jak napisanie i obronienie pracy z prawa bankowego nie zrobi z ciebie automatycznie pracownika banku.

Jeśli myślisz o pracy w Policji to wybij sobie z głowy studia, a tym bardziej prawnicze. Dlaczego? Obecnie w Policji pracuje za dużo oficerów, a po studiach nie możesz być nikim innym jak właśnie oficerem. Wniosek prosty - próbuj na "krawężnika" - najlepszym wyjściem jest tutaj służba zastępcza. Chętnie przyjmują, chociaż zależy od regionu w którym mieszkasz - im większe bezrobocie tym trudniej sie załapać - proste. Będąc już "na służbie" szukaj dojść żeby zostać "w firmie" - później możesz robić co chcesz - łącznie ze studiami. Chociaż... Człowiek z kadr jednej z komend wojewódzkich stwierdził podczas prelekcji na naszym wydziale że wykształcenie prawnicze "przeszkadza" w pracy policjanta, a jedyni prawnicy w Policji to radcy prawni pracujący na podstawie umowy o dzieło.

Jeśli nie myślisz o pracy w Policji to studia prawnicze polecam Ci serdecznie...

Natomiast chcąc zostać "detektywem" musisz zdać egzamin z podstaw prawa jako że jest to zawód licencjonwany - w Twoim UW - ale nie jestem tego
do końca pewien. Egzamin z tego co wiem prosty jak barszcz, wiele wspólnego ze studiami nie ma więc żaden większy problem.

A co do dziarki - myśląc o wbiciu się w mundur - musisz wiedzieć że może być to problem ale nie musi - nie ma reguły. Będąc "plecakiem" możesz mieć nawet tą Micky Mouse na czole Pozdrawiam i powodzenia!

Od razu mowie ze dwóch moich przedmowców plecie głupstwa.Mam sasiada wysokiego ranga i gadalem z nim na ten temat.Po pierwsze w szkole policyjnej moga sie kształcic jedynie policjanci(musisz najpierw dostac sie do policji by moc tam sie uczyc).
A tera kwestia wykształcenia.Od razu mowie ze ze srednim mozesz sobie darowac... .Obecnie szuka sie osob z wykształceniem wyższym.Szczególnie takie osoby które kończyły prawo(najlepiej byc aplikantem) lub psychologie.Nie ma takiego punktu który mowilby ze osoba z wyzszym nie moze miec stopnia np.posterunkowego(najnizszy).
Z dziarą równiez radze bys sobie odpuscil bo sa szczegółowe badania lekarskie wiec na bank wykryja(a powiem ze kiepsko patrza na takie mlodziencze wybryki)

Marcus ma racje w swojej wypowiedzi poza ostatnim stwierdzeniem dotyczącym tatuaży. Widziałem tatuaże kumpli z AT i powiem że w więzieniu mało kto takie ma.......a jednak pracują w policji.

Ja tu tylko mowie to co mi sasiad mowil :D
Moze paru osobom sie fartnelo.Albo zrobili sobie tatuaze jak juz pracowali w policji(przeciez nie zwolnia kolesia z powodu tatuaza)