Obecnie trenuje Krav Maga i jedno z ćwiczeń to takie pseudo-sparingi gdzie masz za zadanie klepnąć daną osobę w czoło albo bok szyi (ćwiczenie jest bez rękawic). Mozna tez próbowac kopnięć (tu już ludzie mają suspensory i ochraniacze na golenie). Porównując to ćwiczenie do sparingów w rękawicach jakie kiedyś miałem na boksie i stójce MMA doszedłem do wniosku, ze część technik z tamtych sportów nie nadaje się na taką walkę uliczną, którą maja symulować te pseudo-sparingi KM. Wynika to przede wszystkim z tego, że na ulicy bijesz się do pierwszego czystego strzała i nie masz taktyki na 10 rund.
Chciałem więc rozpocząć temat z rozpiską technik boksu/muay-thai, które wg mnie są/nie sa przydatne na ulicy. Lista jest oczywiście otwarta, bo wypiszę tylko to co mi przyszło do głowy :P Skupiłem się na stójce, bo na tym znam się duzo lepiej.
PRZYDATNE
- ciosy proste (nie chodzi mi tu o punktujace lewe proste)
- sierpowe,
- łokcie w zwarciu lub bliskim dystansie
- kolana w zwarciu lub bliskim dystansie
- front kick na krocze, kopniecie 'z czuba' na krocze
- kopnięcie nadeptujące na kolano
- uniki na bok (zejścia z linii ciosu)
- unik przez odchylenie głowy w tył
- podwójna garda :)
- blok tajski jeśli przeciwnik jest kopiacy
NIEPRZYDATNE
- uniki rotacyjne z boksu (bo jak ktoś jest ogarnięty to zamarkuje i da kolano)
- punktujace lewe proste
- low kick- już tłumaczę zanim taje się oburzą :) Chodzi mi o to, że na ulicy nie ma raczej czasu na obkopywanie nogi przeciwnika, zeby miał gorszą pracę nóg. Czasem jest okazja przysadzić mocnego lowkinga i to ma sens, ale nie czyniłbym tego techniką równie podstawową jak np. w K1.
- high kicki- ryzykowne, bo może być ślisko
Chciałem więc rozpocząć temat z rozpiską technik boksu/muay-thai, które wg mnie są/nie sa przydatne na ulicy. Lista jest oczywiście otwarta, bo wypiszę tylko to co mi przyszło do głowy :P Skupiłem się na stójce, bo na tym znam się duzo lepiej.
PRZYDATNE
- ciosy proste (nie chodzi mi tu o punktujace lewe proste)
- sierpowe,
- łokcie w zwarciu lub bliskim dystansie
- kolana w zwarciu lub bliskim dystansie
- front kick na krocze, kopniecie 'z czuba' na krocze
- kopnięcie nadeptujące na kolano
- uniki na bok (zejścia z linii ciosu)
- unik przez odchylenie głowy w tył
- podwójna garda :)
- blok tajski jeśli przeciwnik jest kopiacy
NIEPRZYDATNE
- uniki rotacyjne z boksu (bo jak ktoś jest ogarnięty to zamarkuje i da kolano)
- punktujace lewe proste
- low kick- już tłumaczę zanim taje się oburzą :) Chodzi mi o to, że na ulicy nie ma raczej czasu na obkopywanie nogi przeciwnika, zeby miał gorszą pracę nóg. Czasem jest okazja przysadzić mocnego lowkinga i to ma sens, ale nie czyniłbym tego techniką równie podstawową jak np. w K1.
- high kicki- ryzykowne, bo może być ślisko