Swoją przygodę z siłownią zaczęłam pod koniec marca 2014 r.
Wystartowałam z wagą 62 kg. i koszmarną figurą (przez lata jadłam śmieciowo, nieregularnie, paliłam papierosy, a aktywność fizyczna była dla mnie abstrakcją).
Na początku moje treningi były nieregularne i wielokrotnie eksperymentowałam z dietą – wzloty i upadki.
I tak w kwietniu 2014 r. schudłam do 57 kg. Później w maju z powodu kłopotów hormonalnych wskoczyłam znowu na 63 kg. Przerabiałam już głodówki i wypróbowałam różne diety.
Wiek : 23 l.
Waga : 59 kg.
Wzrost : 176 cm.
Obwód w biuście(1) : 83 cm.
Obwód pod biustem : 75 cm.
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 66cm.
Obwód bioder (3): 96 cm.
Obwód uda w najszerszym miejscu: 49 cm.
Obwód łydki : 33 cm.
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: interwały, bieganie, trening siłowy, crossfit (4 – 6 razy w tygodniu)
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka, jaja gotowane, jajecznica
Co lubisz jeść na obiad : kurczak/indyk pieczony/ryba + kasze/ziemniaki gotowane + warzywa gotowane, surówki
Co jako przekąskę : maślanka, kefir, orzechy, jabłka, owoce leśne
Co jako deser : grzybki białkowe, odżywka białkowa z mlekiem, twarożki na słodko
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: ogólnie całkiem dobry, jedyny wyjątek – nie do końca zdiagnozowany zespół jelita wrażliwego
czy regularnie miesiączkujesz: nie
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: trening siłowy plus interwały
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : PEAK - DELICIOUS WHEY PROTEIN
Stosowane wcześniej diety :Wysokobiałkowa i low-carb
Aktualnie od lipca 2014 r. borykam się z problemem żołądkowym – na razie rzekomo jestem chora na zespół jelita nadwrażliwego. Wykluczałam po kolei różne składniki z diety – na próżno.
Nadal dość często miewam ataki bólu, a waga jak stała w miejscu, tak stoi. Wymiary podobnie.
Jedyne co mi spada to obwód biustu. Dzięki ciężarom wymodelowałam swoją sylwetę dość zadowalająco – jednak wolałabym „wyciąć” się bardziej, zrzucić, a następnie poprawić miejsca, na których najbardziej mi zależy – tj. klatka, brzuch, nogi, pośladki, barki i biceps.
Ćwiczę siłowo 2-3 razy w tygodniu, dodatkowo 3-5 razy w tygodniu biegam/często interwały.
Nie ma mowy, żebym jadła dużo z moimi problemami zdrowotnymi – wtedy momentalnie tyję i puchnę, mam bóle brzucha albo waga stoi w miejscu tygodniami.
Jedyna opcja to optymalna ilość w dobrze zbilansowanej diecie.
Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia jak zacząć tą redukcję…
Na pewno poeksperymentuję z Nutrex Kipo-6 black.
Zrzucanie ostatnich 4-5kg. to jest jakiś koszmar.
Podzielcie się swoim doświadczeniem, może któraś z Was miała jakieś dolegliwości żołądkowe ? Może jakieś wskazówki co do ułożenia diety?
Od marca kombinuję i zdobywam wiedzę – czytam mnóstwo artykułów i wpisów na forum – a od jakiegoś czasu stoję w miejsu.
Help!
Niebawem wrzucę papu.
Pzdr,
Pu