Jako też zamiar mamy ćwiczyć na takiej przydomowej dość dobrze wyposażonej siłowni dostępne na chwilę obecną mamy wolne ciężary oraz wyciągi + maszyna na łydki.
Z czasem dojdzie orbitrek lecz to jeszcze cel odległy.
Mam nadzieję że piszę w dobrym dziale i chciałbym uzyskać pomoc od troszkę bardziej ogarniętych w tym ode mnie bowiem.. problem zaczyna się też od tego że miała ostatnio problem z kolanem - lekarz stwierdził że ma delikatne stawy i tak dalej.. dopiero będzie przechodzić rehabilitacje [coś może przyszłościowo ma pomóc etc nie wiem nie znam się..?].. jednak jest sprawna, lecz obawy o to że znowu coś pstryknie pozostają więc..
Czy trening takowy z malutkimi ciężarami to dobra opcja aby zrzucać tłuszczyk i rzeźbić ciało ?
Myślałem o tym by trenowała co 2-3 dni:
-Klatka piersiowa; Wyciskanie na płasko
-Triceps; wyciąg
-Biceps; rotacyjne
- Plecy; ściąganie wyciągu do klatki z góry
-Barki [nie wiem właśnie cóż tu zaproponować - czy co trening stosować na zmianę wyciskanie hantli w górę, unoszenie w bok, unoszenie w opadzie]
-Brzuch; spięcia oraz.. [co właśnie można dodać, unoszenie nóg na drążku etc ?]
-Nogi; myślałem o łydkach na zmianę, raz na treningu za pomocą maszyny siedząc oraz na kolejnym stojąc
-Nogi; półprzysiad z małym ciężarem zważając na kolano
-Nogi; uginanie leżąc na brzuchu tylko jak daleko co i jak by nie obciążać stawów ? [tył nóg]
nie wiem czy to dość dobry plan, czy wszystko dobrze uwzględniłem, nie mam pojęcia czy to jest dobra opcja i czy to wszystko pasuje, zresztą.. dlatego też pytam i liczę naprawdę na dobrą rzetelną pomoc.. :)
Proszę pamiętać, zamiar jest taki by być fit a nie herszt babą :) :P.
pozdrawiam.