Mateusz Gamrot ogłosił zwakowanie tytułów mistrzowskich i zakończenie kontraktu z KSW

Mateusz Gamrot

„Generalnie jestem zmęczony już tą rywalizacją. Ciągłą presją bycia na szczycie. Ten niepokonany rekord. Ludzie się pytają, kiedy przegrasz, kiedy wygrasz, jak to będzie. Mistrz dwóch kategorii. Bij się z tym, bij się z tamtym, tego się boisz, do tego nie wyjdziesz. Mam już dość trochę tego. Chciałbym sobie życie trochę unormować. Ciągły ten pęd w rodzinie, moje życie podporządkowane jest sportowi, sam wiesz jak to jest, jak to męczy. Chciałbym trochę oddechu złapać. Chciałbym powiększyć rodzinę. Ustatkować się. Mało czasu spędzam z Anastazją, mało czasu spędzam z Agatą. Wyloty co chwilę.

Prawda jest taka, że zwakowałem dwa pasy Federacji KSW. Mój kontrakt się skończył. Chciałbym w tym momencie bardzo podziękować właścicielom.

Prawda jest taka, że po walce z Koike [Kleberem Erbstem] skończył się mój kontrakt. Miałem wiele spotkań z włodarzami. Chcieliśmy doprowadzić do tego, żeby nasze drogi dalej szły razem. Nie mogliśmy się dogadać na pewnym etapie. Ja też jestem zmęczony. Chciałbym odpocząć.

Mój menadżer otwiera szkółkę dla trudnej młodzieży i tym chciałbym się zająć, pomocą dla nich i promocją. Może powrót na studia. Mam dwa ukończone lata ratownictwa medycznego, chciałbym to w końcu skończyć, mojej mamie na tym zależy.

Znaleźliśmy się w takim miejscu, że z moimi argumentami pogodzili się i zrozumieli je włodarze KSW. Przychylili się do tego. Chciałbym im podziękować za te sześć lat naszej wspólnej kariery, bo bardzo wiele im zawdzięczam. Jestem niepokonanym zawodnikiem. Najlepszym w Europie. Miałem dwa pasy, ale wydaje mi się, że w tym momencie czas powiedzieć sobie „dość”. Przerwa. Odpocząć.

Nie wykluczam, że ten głód nie wróci za chwilę, bo jestem sportowcem. Jak wróci, to na pewno chciałbym z powrotem zapukać do federacji KSW, u nich zawalczyć. Myślę, że tak by było. Myślę, że z powrotem otworzą dla mnie te drzwi – lecz w tym momencie nasza współpraca, mój kontrakt są skończone. Nasza współpraca jest zakończona.”

Mateusz Gamrot

„Też jest mi ciężko się rozstawać. Spędziłem tam część swojego życia, ale w pewnym momencie… przychodzi taka kolej rzeczy.”

Mateusz Gamrot

„Te zawody zdefiniują mnie jako prawdziwego sportowca w sportach chwytanych. To może mi pokazać w którym miejscu jestem i w którym mogę być, więc na tym chciałbym się skupić. Te finały są pod koniec września, więc teraz będę robił praktycznie tylko zapasy i parter. Będę miał więcej czasu bo odejdzie mi stójka, odejdzie łączenie tych płaszczyzn, odejdzie MMA i będę miał więcej czasu dla rodziny, na tę szkółkę i studia.

Minie pół roku i myślę, że w tym czasie coś się wyklaruje. Odpocznę sobie od MMA, nabiorę głodu i mam nadzieję, że wtedy coś się wyklaruje. A jak nie, to trudno.”