ostatnio zaobserwowałam u siebie dziwną wypukłość między wzgórkiem łonowym a brzuchem. Nie jest to ani bardzo miękkie, ani bardzo twarde. Od kilku miesięcy nie ćwicze, w zasadzie brak mi jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Jednak zastanawiam się co to za wypukłość bo jest zlokalizowana w dziwnym miejscu.
Czy to tkanka tłuszczowa (mimo że nie jest bardzo miękka), czy jakiś mięsień (w to wątpię)?
Zastanawia mnie czy to jest normalna budowa ciała.
Na załączonym zdjęciu napinam brzuch, bez napinki nadal widać to wybrzuszenie jednak zdecydowanie mniej.