Witam serdecznie,
mam 24 lata, 176cm wzrostu i ważę ok. 73kg. Moim problemem jest wręcz tragiczna sylwetka - skinny fat. Mam bardzo mało mięśni względem tłuszczu, wyglądam chudo. Chce to zmienić tylko nie wiem od czego zacząć. Wejść na masę? Rekompozycje? Czuję się słabo, aż wstyd wstawiać te zdjęcie ale w końcu chce to ogarnąć. Miałem epizod, że rzeczywiście ćwiczyłem, po miesiącu już były efekty, tylko wtedy robiłem lekką masę. Fakt, doszło tłuszczu ale mięśnia też wpadło. Teraz dodatkowo długo byłem chory więc jeszcze schudłem i jest tragedia.
Robię codziennie ok 10 tys. kroków. Pracuje fizycznie ale nie jest to jakaś bardzo ciężka praca. Czasem coś dźwignę, głównie chodzę.
Jeśli chodzi o treningi to będą to raczej domowe, mam do dyspozycji sztangę prostą z możliwością skosu dodatniego, stojaki, hantle, drązek ( mogę sie podciągnac dwa razy ), sztangę prostą, sztangę łamaną, obciążenie 95kg i stojaki do dipów. Nie wykluczam jednak pójścia na siłownie, jeśli to ma większą rację bytu. W domu odpadają ćwiczenia jak np. martwy ciąg.
Proszę o wskazówki co robić.
Pozdrawiam.

mam 24 lata, 176cm wzrostu i ważę ok. 73kg. Moim problemem jest wręcz tragiczna sylwetka - skinny fat. Mam bardzo mało mięśni względem tłuszczu, wyglądam chudo. Chce to zmienić tylko nie wiem od czego zacząć. Wejść na masę? Rekompozycje? Czuję się słabo, aż wstyd wstawiać te zdjęcie ale w końcu chce to ogarnąć. Miałem epizod, że rzeczywiście ćwiczyłem, po miesiącu już były efekty, tylko wtedy robiłem lekką masę. Fakt, doszło tłuszczu ale mięśnia też wpadło. Teraz dodatkowo długo byłem chory więc jeszcze schudłem i jest tragedia.
Robię codziennie ok 10 tys. kroków. Pracuje fizycznie ale nie jest to jakaś bardzo ciężka praca. Czasem coś dźwignę, głównie chodzę.
Jeśli chodzi o treningi to będą to raczej domowe, mam do dyspozycji sztangę prostą z możliwością skosu dodatniego, stojaki, hantle, drązek ( mogę sie podciągnac dwa razy ), sztangę prostą, sztangę łamaną, obciążenie 95kg i stojaki do dipów. Nie wykluczam jednak pójścia na siłownie, jeśli to ma większą rację bytu. W domu odpadają ćwiczenia jak np. martwy ciąg.
Proszę o wskazówki co robić.
Pozdrawiam.
