mój staż treningowy to 2 lata,przez cały ten okres jechałem wedle schematu: klata+triceps,plecy+biceps,barki+nogi(poniedziałek,środa,piątek) co 2,5 miesiąca robie 2-tygodniowa regeneracje,co w praktyce oznacza ,że nie bywam na siłowni w ogóle.Po regeneracji zmieniam trening na :klatka+biceps,plecy+triceps,barki+nogi i tak w kółko co 2,5 miecha,do tego dochodzi jeszcze każdorazowa zmiana wykonywanych ćwiczeń i ilośc powtórzeń.Staram sobie urozmaicić trening ale teraz mysle ,że nadszedł czas na drastyczną zmiane.Obecnie robie regenaracje i od listopada chce zacząc zupełnie nowym 4-dniowym planem ,który miałby wyglądać mniej więcej tak:
pon-klatka+plecy
wt-barki+nogi
czw-klatka+plecy
pią-triceps+biceps+(ewentualnie barki)
zanim zostanę poddany obstrzałowi to dodam ,że trening czwartowy miałby mniejszą intensywnośc niz poniedziałkowy ,tak żeby nie przesadzić.To tyle odemmnie.Proszę o pomoc i wyrażanie własnych opinii.
Pozdro.