Chciałem napisać o tym jak podczas ćwiczeń robił mój kolega i od razu dowiedzieć się czy jest to dobre rozwiązanie.
Każdy ma jakiś swój ciężar, który wyciśnie tylko raz, taki nasz max.
I kumpel wykombinował tak:
Realizował swój normalny cykl na masę, ale po zakończeniu ćwiczeń podstawowych (np wyciskanie na klatę) podchodził pod swój maksymalny ciężar i tak w każdym treningu, kiedy doszedł do momentu, gdy udało mu się go wycisnąć już 2x, zwiększał ten ciężar odrobinę i podchodził znowu.
Rezultatem tego było przeskoczenie ze 105kg na klatkę do 117kg i z 45kg na biceps do 52kg w kwartał.
I teraz moje dokładne pytanie, czy takie podchodzenie pod max. po zakończonej serii przeszkodzi w budowaniu masy? Czy lepiej skupić się na wykonaniu serii i na tym zakończyć.
Zmieniony przez - Deckaroth w dniu 2010-10-15 17:31:14