W jedną stronę
na siłkę jadę 40 min, ratuje mnie to, że auto na gaz, bo wiadomo jak to z kasą..
Miałam już jedną lekcję z trenerem, teraz 2 razy sama ćwiczyłam.
Plan jest taki : min 2 razy w tygodniu siłownia, optymalnie 3, ale wiadomo, nie zawsze można tyle czasu znaleźć na dojazdy i ćwiczenia.
Do tego w domu 2-3 razy cardio ( 60-80 min rowerek).
Ja się cieszę, że udało mi się z siłownią, bo bez siłowych, to mogę sobie jeździć na rowerku do usra... śmierci....
Żal mam tylko do siebie, ze chciałam sama w domu z ciężarami ćwiczyć, nie mając o tym zielonego pojęcia.
Obli piłka też jest w ruchu, codziennie siedzę na niej w pracy, czasami cały dzień, jak zapomnę się przesiąść i robi e tilt, kręcenie biodrami itp.