Chciałbym zapytać w sprawie porad treningowych/oceny mojego treningu, ale zanim to zrobię to przedstawię całą historię.
Niedawno postanowiłem wybrać się do wojska gdy skończę technikum i rozpocząłem treningi w połowie Listopada. Na pierwszym wejściu na siłownie wykupiłem sobie trening personalny bo dowiedzieć się jak to ma wyglądać. Egzamin wojskowy na dwóch różnych uczelniach obejmuje 3 lub 5 kategorie tj. Bieg na 1000m, bieg na 50m i podciągnięcia na drążku. Natomiast na drugie są to bieg na 1000 m, 10 X 10m, przepłynięcie 50m i podciągnięcia. Zanim przyszedłem na siłownie wstąpiłem do MAXIMUSA by kupić coś co pomoże mi w dobrym wejściu w te treningi. Kupiłem wtedy BCA, CM3, Powd3r 2.0, powerpum nos, spalacz tłuszczu oraz carbo. Pan który to sprzedawał był bardzo miły i pomógł mi z dietą oraz treningami. Gdy razem z trenerem zobaczyliśmy listę ćwiczeń okazało się, że są to treningi typowo kulturystyczne. Doradzono mi bym zmienił treningi i zaczął używać linek TRX i trenować z ciężarem własnego ciała. Mój trening wygląda następująco : 10 - 15 min aerobowego treningu, potem rozgrzewka lekka na matach, 8-9 różnych ćwiczeń po 20 powtórzeń każdy na linkach trx (głównie górne parie mięśniowie, plecy itp.), wymachy z kettlebell'tami, pompki na pół piłce, Thrusters'y, podciągnięcia na drążku, 10 różnych ćwiczeń na brzuch oraz dużo ćwiczeń areobowych takie jak burpess, skakanka i przysiady. Zastanawiam się czy sposób jaki trenuje pomoże mi w dobrym przygotowaniu się do tych egzaminów. Mój tydzień wygląda tak : Poniedziałek 3 godziny siłowni, wtorek 2 godziny, środa 3, czwartek 3 i piątek 2. Weekendy robię przerwy i w te dni biegam/pływam. Jedyną maszynę jaką używam to ta która pomaga mi w podciąganiu się na drążku bym przygotował się dobrze do tych powtórzeń.
Zastanawiam się co powinienem zmienić, dlaczego takie ćwiczenia mogą się nie sprawić, jak powinna wyglądać moja dieta itp.
Pozdrawiam