Trening 5 razy w tygodniu?

Witam, chciałem się was wszystkich tu obecnych poradzić. Co sądzicie o 5 treningach w tygodniu? Ktoś tak trenował może polecić jakiś konkretny plan? Zastanawiam się nad tym rozwiązaniem z racji tego że mam ostatnimi czasy mocno ograniczony czas, łatwiej mi poświęcić 5 razy w tygodniu do godzinki na trening niż jak dotąd 3 razy w tygodniu po 2 a czasem 2,5 h. Być może ktoś praktykował tego typu rozwiązanie w formie FBW a może każda partia na osobny dzień? Będę wdzięczny a wszystkie rady i sugestie ;)

Trening 5 razy w tygodniu to na prawdę klasa rozwiązanie pod warunkiem, że mamy odpowiednią ilość czasu na treningi, a po drugie wykorzystasz taką ilość treningów i jest Ci potrzebna.

Wszystko tak na prawdę zależy od Twoich priorytetów treningowych i tego na jakim etapie teraz jesteś.

W przypadku 5 dni treningowych formuła fbw sprawdzi się średnio, ale już trening z partią raz w tygodniu czy też okres priorytetowy dla danej partii mięśniowej jak najbardziej na 5 dni da się dobrze rozłożyć.
Przy czym ustalanie priorytetów powinieneś zachować na właściwy okres zaawansowania czyli jak sylwetka jest zbudowana dobrze, a teraz chciałbyś poprawić konkretną grupę czy partię mięśniową.

Natomiast jeśli nie potrzebujesz jeszcze tak skomplikowanego planu i tak dużej ilości dni treningowych machnij sobie klasyczne push/pull albo góra/dół i będzie zadowolony. Tak na prawdę czas jaki możesz przeznaczyć na trening czyli godzina jest w zupełności wystarczający do tego aby solidnie partie przetrenować i sensownie się rozwijać. 5 dni treningowych świetnie ale nie zawsze i nie dla każdego.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2022-04-25 19:07:25

Siemanko, ja w sumie długo trenowałem pięć razy w tygodniu i nie widzę nic przeciwko temu, jeżeli tylko masz czas to spoko opcja. Ja bym użył do tego treningu push pull legs off push pull off ;)
Objętość i intensywność oczywiście zależy już od Twoich własnych preferencji i tego jak jesteś w stanie się regenerować z danej jednostki treningowej ;)

Trening 5 razy w tygodniu spoko sprawa. U mnie wchodzi tak:

SPLIT:
Poniedziałek [Nogi,Biceps,Przedramię]
Wtorek [Brzuch]
Środa [Klatka,Barki]
Czwartek [Brzuch]
Piątek [Plecy, Triceps]

W przypadku niedotrenowanych partii lub szybszej regeneracji, opcjonalnie odpuszczam brzuch i wrzucam partię, brzuch zrzucając niżej w priorytecie, bo trenuję go, żeby się "nie zastygał" w ciągu tygodnia. Objętość i intensywność na dość wysokim poziomie ze względu na partię raz w tygodniu.





Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-04-21 18:46:08

witorrr98 a ile ci wychodzi czasowo jeden trening? Możesz jakiś jeden przykładowy dzień podesłać jak to u Ciebie wygląda? :)

Z moich notatek w zeszycie wychodzi, że prócz samej rozgrzewki, trening właściwy zajmuje od 1h 10min do 2h. Średnio 1h30min jest optymalne i jeżeli wyrabiam się między seriami z założonymi przerwami, to jest super. Ogólnie robię teraz, na przykład [PLECY TRICEPS] :

1.Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 1 lub 2 rozgrzewkowe i 4/5 roboczych
2.Przyciąganie drążka wyciągu dolnego lub Wiosłowanie sztangą, szeroko, na tył barku i czworoboczny 4/5 roboczych
3.Martwy ciąg 1 lub 2 rozgrzewkowe 4/5 roboczych
4.Franuz sztangą 1 rozgrzewkowa 4 robocze
5. Francuz sztangielką 4 robocze
Przerwy, w zależności od intensywności danego ćwiczenia to [0:00] jeżeli rozgrzewkowa, chociaż nie zawsze, [1:30], [1:30-2:00], ewentualnie serie łączone robię, gdy czuję się na turbo sile i dokładam kolejne ćwiczenie numer 6. Może to być np. słabsza partia do dotrenowania, ewentualnie brzuch i core, bo to nigdy zbyt silne :) Ćwiczenia rotuje, jeżeli zajdzie taka potrzeba na inne lub manewruje chwytem, szerokością chwytu, TUTem lub czymkolwiek po czym będę dojechany :)





Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2022-04-22 12:53:41

Axilox

Witam, chciałem się was wszystkich tu obecnych poradzić. Co sądzicie o 5 treningach w tygodniu? Ktoś tak trenował może polecić jakiś konkretny plan? Zastanawiam się nad tym rozwiązaniem z racji tego że mam ostatnimi czasy mocno ograniczony czas, łatwiej mi poświęcić 5 razy w tygodniu do godzinki na trening niż jak dotąd 3 razy w tygodniu po 2 a czasem 2,5 h. Być może ktoś praktykował tego typu rozwiązanie w formie FBW a może każda partia na osobny dzień? Będę wdzięczny a wszystkie rady i sugestie ;)

Hej! Sam tak teraz trenuje z tych samych względów co ty- mam codziennie 40 min na trening. Ja lecę splitem ze względu na to, że mając tak mało czasu ciężko robić push pull czy góra dół. Robiąc split po pierwszym ćwiczeniu mięśnie są już dobrze dogrzane więc inne ćwiczenia mogę robić w 3 seriach praktycznie bez serii rozgrzewkowych. Ty jak masz godzinę to już bym uderzał właśnie w push pull legs albo PHUL