Zbieram wszelkie informacje na temat tego treningu przeczytalem juz wiekszosc co bylo napisane w sieci (Po polsku ofc: bo niestety moj angielski nie jest na zbyt wysoki poziomie i nie lapie wszystkiego co tam jest napisane ). Moze sie pochwali ktos kto stosowal jak efekty czy tam metoda warta jest uwagi ? Jak powinna wygladac dieta w przypadku tego treningu bo to mnie najbardziej interesuje
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
sposob ujecia treningu ciekawy ale tak naprawde to nic nowego.
nowe sa tylko nazwy na sposoby trenowania juz od lat 50'....
takimi sposobami trenowalo sie w latach 60' i 70' z tym,ze robilo sie wiecej serii i cwiczen na dana grupe-najczesciej 15-20 serii a czasem na wieksze grupy nawet po 25 serii.
taki sposob dawal niespecjalne przyrosty na mase ale brak otluszczenia calej sylwetki.
10-15 oddechow przerwy podczas rp to czasowo ok 25-40 sekund przerwy.podobnie zalecano kiedys-20 sek miedzy seriami przy malych grupach i 30-40 przy duzych....
przerwa 25 oddechow odpowiada ok 75-90 sekundowm przerwy....
podobnie tez z dieta-kiedys liczono tylko bialko a reszte nadrabialo sie dlugimi treningami-nikt nie nie liczyl wegli,jedynie uwazalo sie na tluszcze i jadlo sie ich mniej niz dzis....
dc robi to, co zrobil kiedys weider-nowa nazwa zawlaszczyl sobie stare metody treningu.
zaleta tego opracowania jest gotowiec treningowy dla mniej zorganizowanych i dociekliwych -wejscie w taki rygor daje efekty treningowe.
jest na pewno mocno odmienny od aktualnie preferowanych metod treningowych,wiec jak najbardziej warto to zrobic dokladnie tak lub zmodyfikowac nieco pod wlasne potrzeby nie tracac nic z idei tego sposobu trenowania..
nowe sa tylko nazwy na sposoby trenowania juz od lat 50'....
takimi sposobami trenowalo sie w latach 60' i 70' z tym,ze robilo sie wiecej serii i cwiczen na dana grupe-najczesciej 15-20 serii a czasem na wieksze grupy nawet po 25 serii.
taki sposob dawal niespecjalne przyrosty na mase ale brak otluszczenia calej sylwetki.
10-15 oddechow przerwy podczas rp to czasowo ok 25-40 sekund przerwy.podobnie zalecano kiedys-20 sek miedzy seriami przy malych grupach i 30-40 przy duzych....
przerwa 25 oddechow odpowiada ok 75-90 sekundowm przerwy....
podobnie tez z dieta-kiedys liczono tylko bialko a reszte nadrabialo sie dlugimi treningami-nikt nie nie liczyl wegli,jedynie uwazalo sie na tluszcze i jadlo sie ich mniej niz dzis....
dc robi to, co zrobil kiedys weider-nowa nazwa zawlaszczyl sobie stare metody treningu.
zaleta tego opracowania jest gotowiec treningowy dla mniej zorganizowanych i dociekliwych -wejscie w taki rygor daje efekty treningowe.
jest na pewno mocno odmienny od aktualnie preferowanych metod treningowych,wiec jak najbardziej warto to zrobic dokladnie tak lub zmodyfikowac nieco pod wlasne potrzeby nie tracac nic z idei tego sposobu trenowania..
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html
...
Napisał(a)
najlepsze info to
http://www.tmuscle.com/free_online_article/sports_body_training_performance/how_to_build_50_pounds_of_muscle_in_12_months
po polsku jest chyba jeden artykuł, bodaj cycle for pennies continues, fatalnie przetłumaczony (absolut failure - absolutny błąd), chyba translator. Sam art to najlepsza rzecz jaka w zyciu cztałem.
Doggcrapp pisze slangiem, którego momentami nawet ja nie rozumiem, ale trzeba przyznać, że gość jest genialny, a jego system to autentyczne cacuszko. Dopracowany, przemyślany, sprawdzony.
Powoli sie zbieram, żeby cos pozadnie przetłumaczyc, ale nie widze zainteresowania.
Jest na necie DVD na ktorym jego uczniowie tłumaczą podstawy systemu i pokazuje jak się tym trenuje.
http://www.tugagym.info/?cat=925 ale to tez po angielsku.
Jak ktos zrobi synchro, gotów jestem przygotowac polskie napisy.
http://www.tmuscle.com/free_online_article/sports_body_training_performance/how_to_build_50_pounds_of_muscle_in_12_months
po polsku jest chyba jeden artykuł, bodaj cycle for pennies continues, fatalnie przetłumaczony (absolut failure - absolutny błąd), chyba translator. Sam art to najlepsza rzecz jaka w zyciu cztałem.
Doggcrapp pisze slangiem, którego momentami nawet ja nie rozumiem, ale trzeba przyznać, że gość jest genialny, a jego system to autentyczne cacuszko. Dopracowany, przemyślany, sprawdzony.
Powoli sie zbieram, żeby cos pozadnie przetłumaczyc, ale nie widze zainteresowania.
Jest na necie DVD na ktorym jego uczniowie tłumaczą podstawy systemu i pokazuje jak się tym trenuje.
http://www.tugagym.info/?cat=925 ale to tez po angielsku.
Jak ktos zrobi synchro, gotów jestem przygotowac polskie napisy.
...
Napisał(a)
elegancko dzienki jesli tylko wyrazisz chec przetlumaczenia napisow to zajme sie synchronizacja , wiesz cos moze wiecej na temat diety podczas tego treningu ?
...
Napisał(a)
dieta to u doggcrappa skomplikowana sprawa, zaleca 4g białka na kilogram masy ciała, jedzenie wegli tylko do 18stej duzo aerobów i termogeniki. I duzo duzo żarcia, bez liczenia kalorii. DC postanowil nie dawac zadnych wskazowek poza tymi, z powodow, które jak juz wspomniałem sa dosc skomplikowane. Diety zdecydowanie NIE polecam - otłuścisz się niesamowicie.
Jutro przetłumacze ten artykuł z t-nation, a potem zobaczymy.
Wojtek
Jutro przetłumacze ten artykuł z t-nation, a potem zobaczymy.
Wojtek
...
Napisał(a)
Czyli twoim zdanie nie polecasz tej diety sugerowanej przy DC dobrze zrozumialem ? Lepiej ulozyc normalna diete ? Jak to widzisz , wybacz tak wiele pytan ale w polskiej sieci nie ma informacji na ten temat
...
Napisał(a)
fajnie że ktos się zainteresował tym tematem, kiedyś na łamach MD Dawid Henry opowiadał że stosuje ten trening. Podobno jest bardzo skuteczny na mase(nie zalecał go Lee Priestowi bo mowił że ten ważyłby za dużo). Szukałem kiedyś jakichś informacji na ten temat ale po polsku wszystko było ogólnikowo i nie wiedziałem jak się za to wziać, więc jesli ktoś przetłumaczy to będzie super!Na bank go przetestuje na sobei
...
Napisał(a)
http://www.steroidology.com/forum/training-forum/143114-dante-trudels-doggcrapp-training-system.html znalazlem ciekawy artykul po angielsku napisany prosty jezykiem mozna sie polapac OCB ladnie opisane ogolne zalozenia DC + uwagi odnosnie diety podczas tego treningu
1
...
Napisał(a)
Dante a propos diety rzucił tylko kilka luźnych pomysłów, których większość jest zwyczajnie głupia. Nieliczenie kalorii - najkrótsza droga to sylwetki a la ryszard kalisz, 4 g białka/ kilko masy - OVERKILL dla każdego, kto nie wali koksu, niejedzenie węgli po 18. - nawet nie skomentuje.
Ale Dante ma jedną bardzo dobrą idee, nad którą naprawdę warto się pochylić i oto ona: żresz i trenujesz jak na ostrej masówce, ale aeroby i spalacze walisz jak byś był na harcorowej wycince. Tutaj zaleca termogeniki, t3, 7-keto, zieloną herbate i splacze niestymulujące oparte na kwasie usinowym (to ostatnie niedostepne w Polsce) i jak mówiłem cardio 3-5 godzin tygodniowo. Więc próbujesz złapać dwie sroki za ogon na raz.
Dobry punkt wyjścia: 3 g białka, 1 g tłuszczy, pomiędzy 1-3g wegli w dni nietreningowe i pomiędzy 3-6g węgli w dni treningowe na kilogram SUCHEJ masy ciała. Podkreślam SUCHEJ, nie całkowitej. W sprawach dietetyki magicznej imię to Lyle Mcdonald. Czytasz wszystko, co napisał, implementujesz wszystko, co doradzał.
Wojtek
Ale Dante ma jedną bardzo dobrą idee, nad którą naprawdę warto się pochylić i oto ona: żresz i trenujesz jak na ostrej masówce, ale aeroby i spalacze walisz jak byś był na harcorowej wycince. Tutaj zaleca termogeniki, t3, 7-keto, zieloną herbate i splacze niestymulujące oparte na kwasie usinowym (to ostatnie niedostepne w Polsce) i jak mówiłem cardio 3-5 godzin tygodniowo. Więc próbujesz złapać dwie sroki za ogon na raz.
Dobry punkt wyjścia: 3 g białka, 1 g tłuszczy, pomiędzy 1-3g wegli w dni nietreningowe i pomiędzy 3-6g węgli w dni treningowe na kilogram SUCHEJ masy ciała. Podkreślam SUCHEJ, nie całkowitej. W sprawach dietetyki magicznej imię to Lyle Mcdonald. Czytasz wszystko, co napisał, implementujesz wszystko, co doradzał.
Wojtek
...
Napisał(a)
[http://www.steroidology.com/forum/training-forum/143114-dante-trudels-doggcrapp-training-system.html] to nie trening DC.
Wojtek
Wojtek
...
Napisał(a)
Jestem endo wiec dni nt bd walil 3g bialka 1g tluszczy 2.5 wegli w treningowe 3g bialka 4g wegli 1g tluszczy (Proporcje bialka 65% proch 35%)(Jeszcze dokladnie bede musial policzyc te wszystkie proporcje bo nie wiem jaki bilans Kcal mi wyjdzie)jescze jedno jak bys widzial bilans kaloryczny na 0 czy powiedzmy bardziej jak na mase +500-800 , cardio w dni treningowe robic czy raczej sobie odposcic z tego co wyczytalem to nie ma przeciwskazan oprocz dnia w ktorym robimy nogi !!!!!!!!!! A tak moj blad to jakas odmiana DC
Zmieniony przez - epz w dniu 2009-11-13 12:22:28
Zmieniony przez - epz w dniu 2009-11-13 12:22:28
...
Napisał(a)
Proporcje sa bez znaczenia.
Bilans jest bez znaczenia.
Nie ustalaj z góry dokładnej ilości węgli, jaką bedziesz konsumował.
Chcesz JEDNOCZEŚNIE palić tłuszcz i budować mięśnie - i wbrew temu, co się powszechnie uważa - to jest możliwe.
Jeśli zauważasz spadek siły podnosisz wegle do górnych granic, jak wszysko idzie dobrze obcinasz weglę do dolnych wartości, na bierząco oceniasz progres i dostosowujesz podaż węgli. Zapomnij o długich cyklach masowych, a potemo kilkumiesiecznych wycinkach - to działa tylko na Lee Priesta i innych genetycznych mutantów, dla których off cycle znaczy grama tescia na tydzień.
Powinieneś znaleźć swój poziom równowagi - nazwijmy go X, taki przy którym ani nie tracisz, ani nie zyskujesz wagi. Kiedy juz go znajdziesz - w dni nietreningowe jesz między X i X-500 kcal, a w dni treningowe od X do X+500 kcal. różnia powinna pochodzić z węgli. Z zależności od tego, jak się czujesz, jak idzie na siłce, co pokazuje waga itd.
Punkt wyjścia, który zaproponowałem to nie jakaś złota dieta z magicznymi proporcjami, ale punkt wyjścia właśnie, tak zaczynasz i obserwujesz, co się dzieje. Wartości, które opisałem działają na mnie, musisz znaleźć takie, które są odpowiednie dla Ciebie, chociaz nie powinny się one jakoś diamteralnie różnić.
Kiedy trzymam się górnych górnych przedziałów nabieram masy, kiedy trzymam sie dolnych - chudnę i codziennie decyduje ile zjem wegli, w zależności od tego jak się czuje, co pokazuje waga, jak mi idzie na silce, itd, jak już pisałem. Wczoraj zjadłem 1800 kcal, ale jako że waga fajnie poleciała (od kilku dni jestem na deficycie) to dzisiaj będzie to raczej 2800 albo i więcej., jutro pewnie 2500 albo cos koło tego, a potem zobacze, co się dzieje. Podaż węgli zmienia się u mnie od "tylko warzywa" do "dużo słodyczy" - wczoraj był spalacz, cardio i tylko warzywa, a dziś będzie trening, bcaa i dużo słodyczy.
Wojtek
Bilans jest bez znaczenia.
Nie ustalaj z góry dokładnej ilości węgli, jaką bedziesz konsumował.
Chcesz JEDNOCZEŚNIE palić tłuszcz i budować mięśnie - i wbrew temu, co się powszechnie uważa - to jest możliwe.
Jeśli zauważasz spadek siły podnosisz wegle do górnych granic, jak wszysko idzie dobrze obcinasz weglę do dolnych wartości, na bierząco oceniasz progres i dostosowujesz podaż węgli. Zapomnij o długich cyklach masowych, a potemo kilkumiesiecznych wycinkach - to działa tylko na Lee Priesta i innych genetycznych mutantów, dla których off cycle znaczy grama tescia na tydzień.
Powinieneś znaleźć swój poziom równowagi - nazwijmy go X, taki przy którym ani nie tracisz, ani nie zyskujesz wagi. Kiedy juz go znajdziesz - w dni nietreningowe jesz między X i X-500 kcal, a w dni treningowe od X do X+500 kcal. różnia powinna pochodzić z węgli. Z zależności od tego, jak się czujesz, jak idzie na siłce, co pokazuje waga itd.
Punkt wyjścia, który zaproponowałem to nie jakaś złota dieta z magicznymi proporcjami, ale punkt wyjścia właśnie, tak zaczynasz i obserwujesz, co się dzieje. Wartości, które opisałem działają na mnie, musisz znaleźć takie, które są odpowiednie dla Ciebie, chociaz nie powinny się one jakoś diamteralnie różnić.
Kiedy trzymam się górnych górnych przedziałów nabieram masy, kiedy trzymam sie dolnych - chudnę i codziennie decyduje ile zjem wegli, w zależności od tego jak się czuje, co pokazuje waga, jak mi idzie na silce, itd, jak już pisałem. Wczoraj zjadłem 1800 kcal, ale jako że waga fajnie poleciała (od kilku dni jestem na deficycie) to dzisiaj będzie to raczej 2800 albo i więcej., jutro pewnie 2500 albo cos koło tego, a potem zobacze, co się dzieje. Podaż węgli zmienia się u mnie od "tylko warzywa" do "dużo słodyczy" - wczoraj był spalacz, cardio i tylko warzywa, a dziś będzie trening, bcaa i dużo słodyczy.
Wojtek
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
partia x2 w tygodniu. 15-10-5 ??
Następny temat