Witam!
Kiedyś natknąłem się na trening sztangistów opracowany przez słynnego bułgarskiego trenera Abagijewa. Trening ten jest nastawiony wyłącznie na przyrost siły i służy jako przykład szkoleniowy dla trenerów podnoszenia ciężarów na różnego rodzaju sympozjach i konferencjaćh skupiających przedstawicieli tego sportu. O jego skuteczności niech świadczy fakt, że Bułgarzy w latach 80-tych w krótkim okresie czasu wychowali na nim wielu mistrzów (m.in. słynnego Suleymanova-późniejszego Nayim'a Suleymanoglu) Przedstawia się on następująco:
60% obciążenia maksymalnego x 6 powtórzeń
70% maxa x 5
80% maxa x 4
90% maxa x 3
max x 1
Ja na tym kończyłem, bo to i tak daje w kość. Kiedyś spróbowałem na klatę kolejne serie po tych powyższych:
80% maxa x 4 (lub 3,jak nie damy rady)
90% maxa x 3 (lub 2)
max x 1
80% maxa x 3 (4, jak damy radę)
90% maxa x 2 (3)
max x 1
80% x 3
90% x 2
Skuteczność tego treningu sprawdzałem (choć do 5-tej serii) na przysiadach, wyciskaniu na ławce oraz ciągach, więc nie wiem jak działa np. na biceps. Jakkolwiek jednak, ideą tego treningu jest wykonywanie wszelakich ćwiczeń w podanym systemie. Ćwicząc według okrojonej przeze mnie wersji znacząco poprawiłem swoje maxy. Wersja cała przeznaczona jest raczej dla zawodowców, a przynajmniej takie mam odczucia, wypływające z własnych doświadczeń.
Pozdrawiam!
Pecuniae imperare non servire oportet
Kiedyś natknąłem się na trening sztangistów opracowany przez słynnego bułgarskiego trenera Abagijewa. Trening ten jest nastawiony wyłącznie na przyrost siły i służy jako przykład szkoleniowy dla trenerów podnoszenia ciężarów na różnego rodzaju sympozjach i konferencjaćh skupiających przedstawicieli tego sportu. O jego skuteczności niech świadczy fakt, że Bułgarzy w latach 80-tych w krótkim okresie czasu wychowali na nim wielu mistrzów (m.in. słynnego Suleymanova-późniejszego Nayim'a Suleymanoglu) Przedstawia się on następująco:
60% obciążenia maksymalnego x 6 powtórzeń
70% maxa x 5
80% maxa x 4
90% maxa x 3
max x 1
Ja na tym kończyłem, bo to i tak daje w kość. Kiedyś spróbowałem na klatę kolejne serie po tych powyższych:
80% maxa x 4 (lub 3,jak nie damy rady)
90% maxa x 3 (lub 2)
max x 1
80% maxa x 3 (4, jak damy radę)
90% maxa x 2 (3)
max x 1
80% x 3
90% x 2
Skuteczność tego treningu sprawdzałem (choć do 5-tej serii) na przysiadach, wyciskaniu na ławce oraz ciągach, więc nie wiem jak działa np. na biceps. Jakkolwiek jednak, ideą tego treningu jest wykonywanie wszelakich ćwiczeń w podanym systemie. Ćwicząc według okrojonej przeze mnie wersji znacząco poprawiłem swoje maxy. Wersja cała przeznaczona jest raczej dla zawodowców, a przynajmniej takie mam odczucia, wypływające z własnych doświadczeń.
Pozdrawiam!
Pecuniae imperare non servire oportet