Tu koledzy dobrze radza, ja jeszcze napisze tak, ze jak dziewczyna nie byla do tej pory zbyt aktywna to nagle wlaczenie takiej aktywnosci jak trening silowy 3x w tyg
i cardio 15-30 min moze byc za duzo, tym bardziej ze wydolnosciowo przy nadwadze raczej nie jest dobrze, moze byc strasznie styrana na tym orbitreku 15-30 min, nawet jak tempo bedzie spokojne. Jest ryzyko ze zniecheci sie po prostu szybko, po kilku tygodniach. Dieta i taki FBW 3 x w tyg to super plan na poczatek, a co do cardio to ja bym osobiscie doradzala nie robic cardio na maszynie, bo to czesto jest nudne i meczace tez psychicznie, traktowanie jako kolejna jednostka treningowa i jest wrazeni ze bardzo duzo tych treningow wychodzi, wydolnosciowo meczace i wymagajace, szczegolnie u osob ze spora nadwaga do tej pory nieaktywnych. O wiele lepiej sprawdzaja sie w takim przypadku spacery, ktore moga byc duzym game changerem tak naprawde. Spacer albo ustalony na 30-40 min codziennie, albo na zasadzie pomiaru krokow opaska, np ustalenie 7 -8 10 tys. dziennie. Korzysc ze spacerow moze byc o wiele wieksza niz z takiego kardio na maszynie, mniej obciaza psychicznie, jest mniej meczace fizycznie i w efekcie mozna prowadzic aktywnosc dluzej, chce sie bardziej, i w skali tygodnia deficyt wygenerowany przez taki codzienny spacer jest o wiele wiekszy niz z cardio 3x15min + 30min, czyli z 75min/tyg.
To juz sa kwestie indywidualne i zalezy od preferencji kazdej osoby, wiec tu najlepiej z dziewczyna to obgadac, zeby zwiekszyc szanse na trzymanie sie planu przez dluzszy czas i przez to fajny efekt redukcyjny :)