Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
36
Witam,
na wstępie chcę powiedzieć, że nie jest osobą początkującą, ale do osób zaawansowanych też się nie zaliczam. Ćwiczę od paru lat z różną intensywność, ale na nadmiar tkanki tłuszczowej nie narzekam. Chodzi o to, że ewidentnie widzę, iż rozwijają się u mnie głównie górne partię mięśni brzucha. Chciałbym uzyskać taki efekt jak na załączonym obrazku.
Wykonywałem już różne treningi. Może możecie mi coś polecić, co będzie nastawione głównie na ten odcinek, który widać na obrazku?
Dzięki za pomoc i pozdrawiam!
Zmieniony przez - hiras w dniu 2014-01-19 22:03:14
Szacuny
26
Napisanych postów
1958
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
17458
Ja polecam osobiście, każdemu będę to polecać, bo to na mnie zadziałało i paru znajomych. Bierzesz rączkę z wyciągu górnego, przykładasz sobie do czoła, ciężar ma być mały, bo nie chcesz poszerzyć talii tylko zrobić skosy. Więc stajesz lekko skosem do wyciągu i skręcasz się do danego skosu ciała, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale masz wyczuć to, że pracuje dany mięsień. Robisz 3x20 na stronę i będzie efekt. Jeszcze ludzie ćwiczą, że trzymają sztangielkę w ręku i opuszczasz w dół i się prostujesz z hantlem, ale to PONOĆ poszerza talię. Spróbuj sam, efekt i prace ocenisz tylko i wyłącznie Ty. Pozdrawiam.
Szacuny
4064
Napisanych postów
45443
Wiek
4 lata
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
348504
Pytanie powinno powędrować do działu dla początkujących
Odpal atlas anatomiczny,sprawdź jak się nazywa mięsień,który chcesz rozbudować i wyszukiwarka już zrobi resztę.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
36
Dieta to niestety mój największy dylemat. Pracuj, uczę się i ciężko znaleźć czas na gotowanie i przyrządzanie profesjonalnych posiłków tym bardziej, że również potrzebuje czasu, żeby pójść na siłownie czy iść pobiegać (biegam półmaratony obecnie szykuję się do maratonu). Stosuje pewne zasady co do swojego żywienia, ale ściśle określoną dietą tego nazwać nie można.
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
36
Hubert81 nie rozumiem jaki jest cel Twojego komentarza. Ja doskonale sobie zdaję z tego sprawę, że każdy z Was ma również swoje zajęcia i wcale tego nie podważam. Osobiście uważam, że każdy przypadek jest inny i nie należy przyporządkowywać wszystkich do jednej grupy. Nie mam zamiaru się tłumaczyć ile czasu nie ma mnie w domu, co robię w międzyczasie i jak to się dzieję, że jestem tak "biedny", że nie mam czasu na przygotowywanie profesjonalnych posiłków bo to nie jest miejsce do tego. Ja swoje pytanie sprecyzowałem i umieściłem je tutaj bo potrzebuję rady, a wiem, że jest tu wiele osób o zdecydowanie większej wiedzy niż moja no i oczywiście osobistym doświadczeniu. Jeżeli nie chciałeś udzielić mi jakiejś cennej sugestii to uważam, że Twój komentarz był zbędny.
Szacuny
2
Napisanych postów
4
Wiek
53 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
44
mało kto ma czas na wszystko, ja również nie przyrządzam profesjonalnych posiłków, moim rozwiązaniem, które mi wystarcza jest dieta bez słodyczy i duuużo białka. Od białka raczej trudno przytyć, czy nawet zgromadzić choć trochę tłuszczu maskującego mięśnie brzucha. Może nie wyglądam idealnie (foto w avatarze jest realne i w miarę aktualne) , ale ten sposób na dietę mi wystarcza. Dla przykładu : rano jajecznica 3 jajka 0,5 l mleka, w pracy po ok 3 godz kanapka z kurczakiem z ciemnym chlebem, 14.00 - 2 banany i jogurt, 17.00 w domu obiad , 18.00 trening i BCAA, 20.00 kolacja np. kostka białego sera zmiksowana z jogurtem i kubek mleka, 23.00 przed snem drink białkowy. To tylko przykład. Różnie to wyglada w sensie konkretnych produktów, ale schemat z grubsza taki. Generalnie trzymam się zasady że dużo białka, mało węgli. Oczywiście węgle są potrzebne do wbudowania białka, ale uważam że i tak jest ich wystarczająco w codziennej diecie przy moim trybie życia.
Szacuny
2
Napisanych postów
4
Wiek
53 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
44
Ktoś ma chyba problem z czytaniem ze zrozumieniem ;) Napisałem wyraźnie, że nie przyrządzam profesjonalnych posiłków. Podałem przykład swojego nieprofesjonalnego posiłku, który w zupełności mi wystarcza do tego, żeby nie mieć kompleksów i wyglądać w miarę przyzwoicie. Nie zamierzam budować większej masy i nie oczekuję po sobie formy startowej. Jestem w podobnej formie od kilkunastu lat i tak trzymam z premedytacją :)