Trening w wieku 45 lat czy ma sens

Witam.
Od jakiegoś czasu, bo około roku z różną intensywnością wykonuje ćwiczenia hantlami plus ławeczka wyciskanie na klatę .
Nigdy za duży nie byłem czy myślicie że to ma sens ewentualnie jakie ćwiczenia byście polecali w takim wieku.
Czy jest w ogóle możliwa budowa masy mięśniowej w tym wieku?
Dzięki

Ja bym tak nie przesadzał bo 45 lat to nie jest jakiś bardzo posunięty wiek żeby nie móc kształtować sylwetki. Choć to tak na prawdę kwestia jak się prowadziłeś przez te wszystkie lata.

Bo znam osoby po 40-stce, które mają sporą nadwagę, stan przedcukrzycowy i mają problem spacerować przez 30 minut.

Ale dla Ciebie plan działania jest taki sam jak dla każdego kto chce poprawić swoją sylwetkę. Przy czym ja bym zaczął od kompletu podstawowych badań krew, mocz, witamina D, lipidogram żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku.

A później musisz dostosować swoje odżywianie do wybranego celu treningowego. Oczywiście wiek i poziom hormonów nie sprzyja, ale to nie znaczy, że się nie da. Wyczyszczenie diety i dostosowanie jej do celu zrobi dużą robotę.

Po drugie trening dostosowany do Twoich możliwości, ale na ich miarę oparty na złożonych ćwiczeniach i obejmujący całe ciało.
Kształtowanie sylwetki to proces dość złożony i wymagający. Nie wystarczy pomachać hantlami czy porobić pompki, a trzeba konkretnego planu treningowego z progresją obciążenia.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2024-09-04 10:24:42

Ćwiczenia siłowe w każdym wieku mają sens i mogą przynieść wiele korzyści, takich jak zwiększenie masy mięśniowej, poprawa siły, wytrzymałości oraz ogólnego zdrowia. Najważniejsze jest, aby treningi były dostosowane do Twoich możliwości, a dieta wspierała Twoje cele.45 lat to nie starość

Twój trening nie będzie się niczym różnił niż osoby poszukującej po prostu z racji wieku nie dojdziesz tak samo daleko jak gdybyś zaczął w wieku 20 lat ale proces ten sam.

Generalnie jak piszesz że od roku coś tam już machasz i nie jesteś pewien czy to działa to zainwestuj sobie w trenera który ogarnie ci plan i wytłumaczy jak progresować żebyś nie tracił czasu na eksperymenty

flex1976

45 lat to nie starość

15 lat temu myślałem inaczej
Ale fakt, może z mlodzikami 20-30 lat nie masz się co porównywać, ale trening ma sens w tym wieku jak najbardziej. Choćby dla poprawy samopoczucia.

Dzięki za odpowiedzi. Ogólnie widzę że coś tam to daje trochę mi się zmieniła sylwetka jednak mam wrażenie że szybko tracę te mocno średnie efekty co wypracowałem.
Do tego nie potrafię wypracować sensownego brzucha ... W stosunku do swojej masy mam duży obwod zakładając tutaj profil pierwszy raz od dawna zmierzyłem i na takim niewciagnietym nie udawanym bebechy zmierzylem 100cm :O
Alkoholu nie piję od ponad dwóch lat ani kropli ..

Dobrze w moim wypadku jeść jakies białko dodatkowe? To na nic nie szkodzi? Borykam się od jakiegoś czasu z niskim testo...


Właśnie głównie o poprawę samopoczucia chcę walczyć i żeby nie patrzeć na siebie z odrazą w lustrze :D


Zmieniony przez - stary_dziad w dniu 2024-08-17 19:54:53

Zmieniony przez - stary_dziad w dniu 2024-08-17 20:00:11

Nie wiem jaki masz plan treningowy, ale każdy trening i zmuszenie mięśni do pracy to krok do dalszego rozwoju sylwetki. Ja też ok miesiąca temu wróciłem do ćwiczeń na siłowni po kilku latach nieobecności z powodu choroby. I przez miesiąc odczułem progres siłowy, jak i sylwetkowy. Tak jak Koledzy wyżej pisali nie mam się co porównywać z młodzikami, ale ćwiczę dla siebie, żeby za szybko się nie zestarzeć :). Wykonuję na razie FBW, trening obwodowy, ćwiczę każdą grupę mięśni na każdym treningu. Na razie ćwiczenia bardziej złożone. Niewiele powtórzeń w od 3 do 5 serii. Ćwiczenia izolowane na razie odpuściłem z wyjątkiem mięśnia dwugłowego i trójgłowego ramienia. Nigdy nie jest za późno, dopóki masz siłę iść na siłownię.


Zmieniony przez - Tomasz 50 w dniu 2024-08-17 21:04:28

Co do planu poszukam na forum.. jak dotąd to nie miało nic wspólnego z "profesjonalnym" podejściem.. zbudowałem ławkę z kilku desek do tego sztanga samoróbka tak samo hantle.. póki co mam chyba wszystko za lekkie bo robię po 20 do 30 powtórzeń;) ale macham tym co jest..

Dobrze jest się czymś suplementowac? O diecie mam marne pojęcie. Będę czytał ale tych informacji jest tyle że dla takiemu laikowi ciężko coś z tego konkretnego ustalić. Może macie jakieś ogólne wskazówki? Na siłownię chodziłem bardzo dawno temu i nigdy nie miałem trenera

Pomyśl o zwiększeniu ciężaru, jeżeli chodzi o budowę masy mięśniowej. Mięśnie muszą być "zaskakiwane". Nie wiem jak teraz, ale stara szkoła Weidera mówi, że na masę najlepszy zakres powtórzeń to 8-12 i zwiększanie obciążenia. W tym temacie może ktoś bardziej doświadczony się wypowie, ale 20-30 powtórzeń to mz za lekki ciężar i za dużo powtórzeń. Większy zakres powtórzeń to raczej trenujesz wytrzymałość mięśniową. Białko Ci raczej nie zaszkodzi, to budulec mięśni.


Zmieniony przez - Tomasz 50 w dniu 2024-08-17 21:28:18

Najpierw warto skupić się na ułożeniu odpowiedniego planu treningowego oraz opanowaniu poprawnej techniki ćwiczeń. Dopiero wówczas można myśleć o stopniowym zwiększaniu obciążenia. Należy również pamiętać, że białko to tylko jeden z makroskładników w diecie. Równie ważne jest kontrolowanie spożycia węglowodanów, tłuszczów oraz całkowitej kaloryczności.

https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html
Tu jest dużo przydatnych informacji w jednym miejscu