Dzień dobry,
Zacząłem od początku roku pracę nad zdrowiem oraz estetyką sylwetki. Oczywiście zacząłem robić treningi siłowe w formie FBW 2-3 razy w tygodniu w zależności od tego jak czułem się na siłach - z reguły poniedziałek, środa i piątek. Zauważyłem u siebie taką przypadłość, że gdy wracam do aktywności fizycznej po długiej przerwie to szybką łapię infekcje i choroby (zawsze tak było jak zaczynałem ćwiczyć siłowo). O dziwo prawie cały miesiąc przećwiczyłem ale w ostatni czwartek złapałem gorączkę 39 stopni i miałem ogólnie osłabiony organizm - o dziwo już na drugi dzień było lepiej i teraz prawie całkowicie wróciłem do formy - minęły 4 dni.
Meritum wpisu odnosi się do tego w jaki sposób regularnie podnosić odporność, żeby z kolejnymi miesiącami być coraz silniejszym i nie łapać łatwo chorób ?
Chciałbym podpytać czy to nie przesada, że na ostatnie 25 dni powiedzmy w ciągu 20 z nich odczuwałem zakwasy? Czy to nie w pewnym sensie objaw przetrenowania lub po prostu zbyt częste lub zbyt bardzo intensywne te treningi ? Jak robię FBW to nie jestem w stanie zmieścić się w godzinę i często wychodzi 1,5 h treningu - dzień przerwy i potem to samo. Może to jest przyczyną?
Wspomnę też, że od samego początku stycznia codziennie brałem kompleksy witaminowe i dbałem o zdrową, zbilansowaną dietę.
Zastanawiam się kiedy najlepiej wrócić mi do treningu, poczekać jeszcze kilka dni czy powoli zacząć ale mniej intensywnie?
Czekam na ciekawą dyskusję.
Zacząłem od początku roku pracę nad zdrowiem oraz estetyką sylwetki. Oczywiście zacząłem robić treningi siłowe w formie FBW 2-3 razy w tygodniu w zależności od tego jak czułem się na siłach - z reguły poniedziałek, środa i piątek. Zauważyłem u siebie taką przypadłość, że gdy wracam do aktywności fizycznej po długiej przerwie to szybką łapię infekcje i choroby (zawsze tak było jak zaczynałem ćwiczyć siłowo). O dziwo prawie cały miesiąc przećwiczyłem ale w ostatni czwartek złapałem gorączkę 39 stopni i miałem ogólnie osłabiony organizm - o dziwo już na drugi dzień było lepiej i teraz prawie całkowicie wróciłem do formy - minęły 4 dni.
Meritum wpisu odnosi się do tego w jaki sposób regularnie podnosić odporność, żeby z kolejnymi miesiącami być coraz silniejszym i nie łapać łatwo chorób ?
Chciałbym podpytać czy to nie przesada, że na ostatnie 25 dni powiedzmy w ciągu 20 z nich odczuwałem zakwasy? Czy to nie w pewnym sensie objaw przetrenowania lub po prostu zbyt częste lub zbyt bardzo intensywne te treningi ? Jak robię FBW to nie jestem w stanie zmieścić się w godzinę i często wychodzi 1,5 h treningu - dzień przerwy i potem to samo. Może to jest przyczyną?
Wspomnę też, że od samego początku stycznia codziennie brałem kompleksy witaminowe i dbałem o zdrową, zbilansowaną dietę.
Zastanawiam się kiedy najlepiej wrócić mi do treningu, poczekać jeszcze kilka dni czy powoli zacząć ale mniej intensywnie?
Czekam na ciekawą dyskusję.