TSH mam zawyżone. Możliwe, że to od środków psychotropowych? Tak się zastanawiam.
Hmm... a bardziej skłaniam się do tej koncepcji, że mogę mieć problemy z hormonami jeśli chodzi o tarczyce. Zgadzaloby to się, ze względu na to, że mam depresyjne objawy, rozdrażnienie, osłabienie i niechęć do życia w wielu momentach czytaj myśli s.
Lecze się psychiatrycznie na problemy z lękami. Ostatnio byłem w szpitalu i po rozmowie z psychologiem zdecydowałem się na badanie tarczycy. Dość możliwe, że zmiany hormonalne są właśnie z tego względu spowodowane.
Ostatnio też woda mi się strasznie odkłada. Przy zbyt dużej ilości węgli mogę napuchnąć o dodatkowe 5 kg w skali tygodnia. Kiedyś wazylem 65-75kg, zazwyczaj niższy pułap. Zimą miałem 92 kg, teraz kilka kilo mniej. Miałem dwa podejścia redukcyjne, gdzie waga spadła do 82.5kg, ale potem po 4 dniowym wyjeździe do rodzinny i nieco zwiększenie dawki węgli tam przytylem około 2/3kg. Zalalem się woda. Mój metabolizm nie jest już taki jak kiedyś.
Co myślicie o tym?

Hmm... a bardziej skłaniam się do tej koncepcji, że mogę mieć problemy z hormonami jeśli chodzi o tarczyce. Zgadzaloby to się, ze względu na to, że mam depresyjne objawy, rozdrażnienie, osłabienie i niechęć do życia w wielu momentach czytaj myśli s.
Lecze się psychiatrycznie na problemy z lękami. Ostatnio byłem w szpitalu i po rozmowie z psychologiem zdecydowałem się na badanie tarczycy. Dość możliwe, że zmiany hormonalne są właśnie z tego względu spowodowane.
Ostatnio też woda mi się strasznie odkłada. Przy zbyt dużej ilości węgli mogę napuchnąć o dodatkowe 5 kg w skali tygodnia. Kiedyś wazylem 65-75kg, zazwyczaj niższy pułap. Zimą miałem 92 kg, teraz kilka kilo mniej. Miałem dwa podejścia redukcyjne, gdzie waga spadła do 82.5kg, ale potem po 4 dniowym wyjeździe do rodzinny i nieco zwiększenie dawki węgli tam przytylem około 2/3kg. Zalalem się woda. Mój metabolizm nie jest już taki jak kiedyś.
Co myślicie o tym?

