Witam serdecznie. Po uderzeniu w ucho nabawiłem się uszkodzenia błony bębenkowej, dość poważnego. Laryngolog opisał to tak: "[...] znaczny ok 50% ubytek błony bębenkowej w części przyśrodkowej."
Podczas pierwszej wizyty (lekarz 1) Przepisał antybiotyk na 5 dni ("cipropol") i krople z witaminą A ("Vitaminium A Medana) które miałem zacząć brać (do ucha) po skończeniu antybiotyku i zalecił udać się za kilka dni do kontroli.
Kilka dni później kontrola u lekarza 2
Lekarz 2 zabronił stosowania jakichkolwiek kropel, i przepisał ten sam antybiotyk na kolejne 5 dni.
Czy miał ktoś podobny problem z uchem? Kropel nie brałem i nie biorę, czy to dobrze? Ile może trwać antybiotykoterapia przy tak dużym uszkodzeniu błony? Wiem perforacja błony może się sama wygoić (zrosnąć), ale czy jest to możliwe przy tak dużym uszkodzeniu, obejmującym połowę błony??
Podczas pierwszej wizyty (lekarz 1) Przepisał antybiotyk na 5 dni ("cipropol") i krople z witaminą A ("Vitaminium A Medana) które miałem zacząć brać (do ucha) po skończeniu antybiotyku i zalecił udać się za kilka dni do kontroli.
Kilka dni później kontrola u lekarza 2
Lekarz 2 zabronił stosowania jakichkolwiek kropel, i przepisał ten sam antybiotyk na kolejne 5 dni.
Czy miał ktoś podobny problem z uchem? Kropel nie brałem i nie biorę, czy to dobrze? Ile może trwać antybiotykoterapia przy tak dużym uszkodzeniu błony? Wiem perforacja błony może się sama wygoić (zrosnąć), ale czy jest to możliwe przy tak dużym uszkodzeniu, obejmującym połowę błony??