Szacuny
1
Napisanych postów
21
Wiek
30 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
211
Byłem śwadkiem nie raz jak chociażby w klubie czy jakiś imprezach typu domówka,imprezy w plenerze miasteczka studenckie itd jakis facet zagadal do obcej dziewczyny i cos jej sie nie spodobalo (nie wiem jakis komentarz pod jej adresem lub cokolwiek) i go spoliczkowala albo odpychala, w takiej sytuacji ignorowac to, a moze tez spoliczkowac dziewczyne, odepchnac ja, jakos zareagowac ? Sprowokowej osobie trudno jest sie opanowac,szczegolnie jesli w gre wchodzi alkohol.
Pare dni temu w tramwaju do dziewczyny dosiadl sie jakis pasazer i cos mowil a ona oblala go specjalnie napojem, nie wiem czy na jego miejscu bym to tak zignorowal, poruszylem taki temat juz na innym forum i niektorzy pisali ze to ja moglbym oberwac wtedy od kogos, ale szczerze to chyba tylko bajki ze ktos staje w obronie nieznajomej osoby ( a nie zawsze jest tak ze facet winny a dziewczyna moze sobie robic co chce)
Szacuny
1
Napisanych postów
15
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
165
Kuba1999w
Ja bym krowie liscia wyplacil a jak by sie jakis rycerz zjawil to tak samo by wylapal
Mam nadzieje ze to tylko ironia.
Co do opisanych przypadków, jesli jakis obcy facet został spoliczkowany,to powiedział zapewne coś chamskiego, i dziewczyna sie poczuła urażona wiec zamiast go wyzywac albo sie usmiechnac to spoliczkowala
Szacuny
1
Napisanych postów
15
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
165
Kuba1999w
Ta ale niektore szmaciury mysla ze wszystko moga z racji plci
Ale autor nie opisuje lasek które chodzą się bić i awanturować, tylko dziewczyny które kogoś policzkuja bo zostały np obrażone albo jakoś nagabywane i pisze że facet powinien jej oddać. Sama kiedyś miałam sytuację, jak szłam przez rynek i podszedł pijany koleś i zaczął się zachowywać "niegrzecznie", lekko go odepchnelam i w zamian sama wylądowalam przewrócona. Dla mnie to już patologia
Szacuny
2343
Napisanych postów
30729
Wiek
41 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
271508
opisywane sytuacje są niezbyt precyzyjne by móc jasno określić kto zawinił. Nie wiadomo czy faceci coś powiedzieli,czymś sprowokowali i być może im się należało. Faktem jest jednak że często zdarza się że laski pierwsze lecą z łapami, bo wydaje im się ze im wolno bo są "tylko" kobietami. Zdarzało mi się widywac takie przypadki. Różnie faceci reagowali,w większości odpuszczali sobie ale widziałem też że w końcu któryś nie wytrzymał i wypłacił jej kopa. Sam nie reaguje dopóki któraś ze stron ewidentnie nie przesadza, ale często zdarzy się jakiś "rycerz na białym koniu" który zechce lasce pomóc.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Śliska sprawa. Niech sobie facet radzi. Od polania napojem i strzała z liścia nic mu się nie stanie. Laski i tak nie wychowasz jak w domu nie dali rady, a ktoś z zewnątrz może odebrać sytuację opacznie. Bardzo często po alkoholu laski zachowują się agresywnie, a potem okazuje się, że to pokłócona para.