W jednym z tematów, ktoś zainteresowany trenowaniem sztuk walki poruszył kwestię, czy można w walce wykorzystać siłę przeciwnika i usłyszał w odpowiedzi, że to raczej mity. Otóż w przypadku judo, to nie do końca prawda. Oczywiście, dzisiejsze judo jest dużo bardziej atletyczne, niż kiedyś i częściej się przeciwnika przełamuje, niż korzysta z jego siły (dawni mistrzowie mówią, że to siłowa chamówa), ale akcje z wykorzystaniem siły przeciwnika nadal się zdarzają. Tak naprawdę nie jest trudno sprowokować przeciwnika, żeby nam na to pozwolił. Powiedzmy przeciwnik wchodzi do rzutu, my nie dajemy sie wychylić, on kontynuuje akcję, blokujemy go, on próbuje nasz blok przełamać, a my wtedy nagle zmieniamy kierunek i działamy w tę samą stronę co on. W rezultacie przeciwnik musi stracić równowagę i trzeba mu tylko pomóc ładnie upaść. Na tym filmiku dobrze widać, o co chodzi.
Oczywiście nie zawsze się to udaje, bo jeśli wyczuwając nasz blok przeciwnik w ostatniej chwili zmieni kierunek ataku, to leżymy. Podobnie, jeśli czując blok obniży się. Do tego judocy od małego uczeni są, żeby na takie akcje uważać, więc tak naprawdę nie za często da się je przeprowadzić. Ale jak się uda, to jest pięknie.
Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 2019-09-30 15:57:51
Oczywiście nie zawsze się to udaje, bo jeśli wyczuwając nasz blok przeciwnik w ostatniej chwili zmieni kierunek ataku, to leżymy. Podobnie, jeśli czując blok obniży się. Do tego judocy od małego uczeni są, żeby na takie akcje uważać, więc tak naprawdę nie za często da się je przeprowadzić. Ale jak się uda, to jest pięknie.
Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 2019-09-30 15:57:51
1