Witam
Pod koniec grudnia ubiegłego roku miałem uszkodzony błędnik. Wstałem pewnego dnia rano i niestety było ciężko, ledwo udało mi się zmieścić w futryne od drzwi :D w szpitalu leżalem kilka dni ale lekarze nie potrafili stwierdzić od czego to się stało. Chodziłem na rehabilitację i mi się polepszylo ale do pewnego momentu, bo dalej czuje taka lekka niepewność i zmęczenie. W lutym miałem robione badanie aparatem VNG i wyszło, że mam osłabienie pobudliwosci lewego błędnika. W poradni przepisali mi leki i powiedzieli mi, że to po prostu kwestia czasu jak dojdę do siebie, a jak zapytałem co z siłownia i praca to jedna lekarka powiedziała mi, że mam prowadzić oszczędny tryb życia, a druga na drugiej wizycie, że ruch i praca są jak najbardziej wskazane tylko żeby robić wszystko stopniowo. Kolejna wizytę mam dopiero w sierpniu i tak naprawdę nie wiadomo co mi tam znowu powiedzą dlatego piszę tutaj.Może ktoś z Was ma o tym pojęcie, miał podobny problem albo ktoś z waszych znajomych i podpowie mi czy mogę zacząć ćwiczyć czy jednak sobie jeszcze odpuścić?
Zmieniony przez - damian1910 w dniu 2018-06-01 21:42:16
Pod koniec grudnia ubiegłego roku miałem uszkodzony błędnik. Wstałem pewnego dnia rano i niestety było ciężko, ledwo udało mi się zmieścić w futryne od drzwi :D w szpitalu leżalem kilka dni ale lekarze nie potrafili stwierdzić od czego to się stało. Chodziłem na rehabilitację i mi się polepszylo ale do pewnego momentu, bo dalej czuje taka lekka niepewność i zmęczenie. W lutym miałem robione badanie aparatem VNG i wyszło, że mam osłabienie pobudliwosci lewego błędnika. W poradni przepisali mi leki i powiedzieli mi, że to po prostu kwestia czasu jak dojdę do siebie, a jak zapytałem co z siłownia i praca to jedna lekarka powiedziała mi, że mam prowadzić oszczędny tryb życia, a druga na drugiej wizycie, że ruch i praca są jak najbardziej wskazane tylko żeby robić wszystko stopniowo. Kolejna wizytę mam dopiero w sierpniu i tak naprawdę nie wiadomo co mi tam znowu powiedzą dlatego piszę tutaj.Może ktoś z Was ma o tym pojęcie, miał podobny problem albo ktoś z waszych znajomych i podpowie mi czy mogę zacząć ćwiczyć czy jednak sobie jeszcze odpuścić?
Zmieniony przez - damian1910 w dniu 2018-06-01 21:42:16