Siemano
Mam taki problem. 1,5 roku temu uszkodziłem sobie kolano na wf. Okazało się że ułamałem kawałek rzepki. MIałem artroskopie podczas której wyjeli ułamany kawałek. Potem rehabilitacja. Wszystko miało być dobrze.. no tak miało :) Dalej czuje ból przy zginaniu kolana np przysiadach ale też przy dłuższym chodzeniu (czasami - raz boli raz nie ) Czasami boli też jak np siedze w autobusie i mam cały czas zgięte to po pewnym czasie pojawia się ból (też raz jest a raz go nie ma ). No i do tego przy każdym zgięciu i przeproście słychać takie chrupanie. Leczę sie u ortopedy, ostatnio zrobiłem rezonans którego opis zaraz napiszę. Dodam tylko że po przeczytaniu go lekarz powiedział że to nic poważnego i przepisał mi tabletki structum oraz Nimesil - bo mam tam jakiś stan zapalny. Po wybraniu tych tabletek dostanę zastrzyki do kolana z kwasu hialuronowego. Podobno po tym moje dolegliwości mają ustąpić..
Opis rezonansu :
Zwiększona ilość płynu w zachyłku nadrzepkowym. Nieregularny zarys i ścieńczenie rzepki na przyśrodkowej powierzchni stawowej rzepki - uszkodzenie chrząstki po przebytym zwichnięciu rzepki. Rzepka ustawiona prawidłowo. Troczki rzepki prawidłowe. Wrzecionowate pogrubienie dystalnego odcinka więzadła rzepki z towarzyszącą nieregularnością guzkowatości kości piszczelowej - stan po przebytej chorobie Osgood Schlatera. Więzadła krzyżowe przednie tylne oraz boczne i przyśrodkowe o zachowanej ciągłości i prawidłowej strukturze. Łąkotka przyśrodkowa i boczna prawidłowe. Crzhąstka na powierzchni kłykci regularna bez ubytków.
Wnioski - Zwiększkona ilość płynu w zachyłku nadrzepkowym. Uszkodzenie chrząstki na przyśrodkowej powierzchni stawowej rzepki. Stan po przebytej chorobie osgood schlattera.
Dodam jeszcze ze kilka lat temu miałem w tym kolanie chorobte Osgooda schlatera ale ją wyleczyłem.
I teraz mam dwa pytania do kogoś kto w miare ogarnia te sprawy :
1. Czy to co zalecił mi lekarz (te tabletki i potem kwas) są odpowiednie przy moim stanie ? Czy może trzeba by coś innego wykombinować ?
2. Od 1,5 roku oszczędzam to kolano. Nie biegam, nie cwicze nóg (wszystkie cw angażujące nogi np martwe też wyrzucone z planu). Jedyne co robię (bo jestem na redukcji) to rowerek stacjonarny + ciosy na worku (w ramach rozgrzewki 15-20 min w seriach, uderzam sobie spokojnie, cięzar ciała staram sie przerzucać na zdrową noge) oprócz tego używam nóg tylko do chodzenia. I teraz właściwe pytanie - Czy powinienem te nogi w jakiś sposób ćwiczyć ? Bo mięsnie tak mi zanikły że mam samą galaetke zamiast nóg. Czy to dobry pomysł żeby unikać ruchu/treningu mięsni nóg ? bo czytałem jak ludzie pisali że przy chondromalacji to złe wyjście unikać ruchu i treningu nóg. Wprawdzie ja jej nie mam ale tez mam problemy z chrząstką.
Przede wszystkim chce wrócić do muay thai dlatego chciałbym wyleczyć to jak najszybciej bo mam już dosyć tego że nie mogę robić tego co kocham - 1.5 roku to katorga, naprawde.
Także dzięki za odp :)
Pozdro
Mam taki problem. 1,5 roku temu uszkodziłem sobie kolano na wf. Okazało się że ułamałem kawałek rzepki. MIałem artroskopie podczas której wyjeli ułamany kawałek. Potem rehabilitacja. Wszystko miało być dobrze.. no tak miało :) Dalej czuje ból przy zginaniu kolana np przysiadach ale też przy dłuższym chodzeniu (czasami - raz boli raz nie ) Czasami boli też jak np siedze w autobusie i mam cały czas zgięte to po pewnym czasie pojawia się ból (też raz jest a raz go nie ma ). No i do tego przy każdym zgięciu i przeproście słychać takie chrupanie. Leczę sie u ortopedy, ostatnio zrobiłem rezonans którego opis zaraz napiszę. Dodam tylko że po przeczytaniu go lekarz powiedział że to nic poważnego i przepisał mi tabletki structum oraz Nimesil - bo mam tam jakiś stan zapalny. Po wybraniu tych tabletek dostanę zastrzyki do kolana z kwasu hialuronowego. Podobno po tym moje dolegliwości mają ustąpić..
Opis rezonansu :
Zwiększona ilość płynu w zachyłku nadrzepkowym. Nieregularny zarys i ścieńczenie rzepki na przyśrodkowej powierzchni stawowej rzepki - uszkodzenie chrząstki po przebytym zwichnięciu rzepki. Rzepka ustawiona prawidłowo. Troczki rzepki prawidłowe. Wrzecionowate pogrubienie dystalnego odcinka więzadła rzepki z towarzyszącą nieregularnością guzkowatości kości piszczelowej - stan po przebytej chorobie Osgood Schlatera. Więzadła krzyżowe przednie tylne oraz boczne i przyśrodkowe o zachowanej ciągłości i prawidłowej strukturze. Łąkotka przyśrodkowa i boczna prawidłowe. Crzhąstka na powierzchni kłykci regularna bez ubytków.
Wnioski - Zwiększkona ilość płynu w zachyłku nadrzepkowym. Uszkodzenie chrząstki na przyśrodkowej powierzchni stawowej rzepki. Stan po przebytej chorobie osgood schlattera.
Dodam jeszcze ze kilka lat temu miałem w tym kolanie chorobte Osgooda schlatera ale ją wyleczyłem.
I teraz mam dwa pytania do kogoś kto w miare ogarnia te sprawy :
1. Czy to co zalecił mi lekarz (te tabletki i potem kwas) są odpowiednie przy moim stanie ? Czy może trzeba by coś innego wykombinować ?
2. Od 1,5 roku oszczędzam to kolano. Nie biegam, nie cwicze nóg (wszystkie cw angażujące nogi np martwe też wyrzucone z planu). Jedyne co robię (bo jestem na redukcji) to rowerek stacjonarny + ciosy na worku (w ramach rozgrzewki 15-20 min w seriach, uderzam sobie spokojnie, cięzar ciała staram sie przerzucać na zdrową noge) oprócz tego używam nóg tylko do chodzenia. I teraz właściwe pytanie - Czy powinienem te nogi w jakiś sposób ćwiczyć ? Bo mięsnie tak mi zanikły że mam samą galaetke zamiast nóg. Czy to dobry pomysł żeby unikać ruchu/treningu mięsni nóg ? bo czytałem jak ludzie pisali że przy chondromalacji to złe wyjście unikać ruchu i treningu nóg. Wprawdzie ja jej nie mam ale tez mam problemy z chrząstką.
Przede wszystkim chce wrócić do muay thai dlatego chciałbym wyleczyć to jak najszybciej bo mam już dosyć tego że nie mogę robić tego co kocham - 1.5 roku to katorga, naprawde.
Także dzięki za odp :)
Pozdro