
Już niebawem bo 26.09.2009 roku zobaczymy walkę pomiędzy Vitalym i Chrisem, walka oczywiście będzie o pas WBC i jak dla mnie to ta walka może być jedną z bardziej emocjonujących walk w HW w ostatnim czasie. Vitek choć już nie jest młody to nadal posiada kowadło w łapie i potrafi powalić rywala na dechy. Chris natomiast jest młodym, głodnym sukcesu bokserem obrażonym również porządnym ciosem. Obaj panowie lubią wymiany więc wydaje mi się ,że deski w tej walce są nieuniknione tylko można zadać sobie pytanie kto poleci na te deski. Ja oczywiście murem stoję za Vitalym, bardzo lubię i cenię tego boksera, zdecydowanie wole oglądać jego walki niż jego młodszego brata. Mam nadzieje ,że Klitschko skończy rywala w swoim stylu czyli w okolicach 9-10 rundy. Arreola podobno ma sporą nadwagę więc zobaczymy jak zaprezentuje się w ringu. Czy wyjdzie zalany i będzie sapał już po kilku rundach czy też szybko zejdzie z wagi i będzie osłabiony zbijaniem…?! Jeżeli zlekceważy Vitka to na pewno się to dobrze dla niego nie skończy...
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)