W 8 miesięcy straciłem 8 miesięcy

8 miesięcy zap*****lałem na siłowni w pocie czoła,każda partia była zajeżdżana prawie do granic możliwości.Bielizna i koszulka była mokra od potu tak jak by ją dopiero wyjęto z pralki ,dieta haha no właśnie dieta przez 8 miesięcy zjadłem 1 kebaba i może kilka cukierków.W święta kiedy babcia zrobiła swój zaj**isty bigos i pierogi ja żarłem ryż z kurczakiem z pudełka.Kiedy inni weekendami się bawili,pili alkohol ja piłem białko z kreatyna.Nieraz zj**any wracałem z roboty o 21 a i tak zaraz szedłem na trening na którym dawałem z siebie wszystko.Przez 8 miesięcy odpuściłem może 3 treningi.Setki przeczytanych artykułów,książek żeby zdobyć jakąś wiedzę na temat odżywiania lub treningu.Posty pisane na forum żeby także się czegoś doinformowac.Liczenie kcal każdego dnia,monitorowanie wagi i obwodów co tydzień,setki zjedzonych jajek,setki kilogramów piersi z kurczaka,kilogramy odżywek,i dziś wyglądam jak kuzyn który ćwiczy od 2 miesiecy i je co chce.W dodatku ćwiczy w domu bez sprzętu jakieś pompeczki i ma 2 hantle po 10kg(hehehehheheheh).Czuje się jak g****.Wygladam jak g**** może te 8 miesięcy to nie jest jakiś mega duży okres żebym wyglądał jak Arnold Schwarzenegger ale i tak po takiej włożonej pracy spodziewałem się czegoś innego niż to że wyglądam minimalnie lepiej niż przeciętny człowiek.Co zrobiłem nie tak?Jadłem 90% najczystszego jedzenia.Na siłowni się nie op*****lalem.Mialem takie podejście że mógłbym tam zdechnąć na tej ławeczce byle by tylko zrobić fajną sylwetkę.Robie sobie reset jem co chce jakby jutra miało nie być,jadę do pracy za granicę na 3 miesiące jak wrócę zaczynam od nowa z nową energią i tym razem z trenerem(gość który z nim współpracował w 3 miesiące zrobił taka sylwetkę jaka ja bym nie zrobił w 5 lat albo to jakiś Photoshop nie wiem bo dla mnie wydaje się to nie realne,co on zrobił lepiej niż ja?).Jeśli z nim się nie uda no to chyba już się nie uda wogóle mimo że mam obsesję na tym żeby zrobić formę.Po co napisałem ten post?Po to żeby chociaż trochę wyrzucić z siebie wk***ienie i rozczarowanie.Kłaniam się

Odżywiałeś się super, ćwiczyłeś super ale nigdzie nie widze zmianki o kcal i makro , Liczyłeś kcal i ogarniałeś rozklad makro ??

zależy z jakiego pozimu bf startowałeś, czy redukcja była potrzebna i czy ją zrobiłeś, jak wyglądała kaloryka, bo przetrenowwyanie mięśni to też nie jest spsób na ich wzrost, "lepiej się nie dotrenować, niż przetrenować" może organizm nie miał z czego się regenerować bo kcal miał za mało, za mało mikroelementów

nieraz się nap wydaje że wszysztko jest dopięte ale jak to się mówi brakuje tej kropki nad i, ,możliwe że trener wyłapie jakieś błędy i pójdzie do przodu. Poszukaj dobrych info o trenerze, nie bierz jakiegoś celebryty, lepiej kogoś np z forum wybrać, taki celebryta myslisz że on Ci będzie układał wszytsko, oni mają schematy, mają ludzi i kase biorą tylko.

Kcal liczone,makro 2g białka tluszcze1-1.5 na kg reszta węgle

anubis84

nieraz się nap wydaje że wszysztko jest dopięte ale jak to się mówi brakuje tej kropki nad i, ,możliwe że trener wyłapie jakieś błędy i pójdzie do przodu. Poszukaj dobrych info o trenerze, nie bierz jakiegoś celebryty, lepiej kogoś np z forum wybrać, taki celebryta myslisz że on Ci będzie układał wszytsko, oni mają schematy, mają ludzi i kase biorą tylko.

Planuje zacząć z gościem o pseudonimie "Kiecol"

Mając na względzie treść Twojej wypowiedzi można orzec, że problemem tutaj może być "głowa".

Za bardzo chcesz i - być może - zacząłeś stawiać sobie nierealne cele możliwe do zrealizowane w konkretnym przedziale czasowym. Sam słusznie zauważyłeś, że 8 miesięcy, to niewiele. Sylwetkę buduje się latami, a i tak nigdy nie staniesz przed lustrem w pełni usatysfakcjonowany. Tak to już jest.

Porównywanie się do innych bywa zgubne. To jak porównywanie gówniaków wśród matek: Mateuszek to, Adaś owamto o Zuzia sramto. Ch*j w to - każdy z nas jest inny, każdy ma inny genom, który w tym sporcie - stety, niestety - bardzo wiele rzeczy definiuje.

Moja rada jest taka: rób to, co dotychczas, tylko z luźniejszą głową. Zjedz kebaba raz na tydzień, jak masz ochotę i będzie wliczony w dietę. Napij się czasami wódki, piwa, czy co tam lubisz, a przede wszystkim - zmniejsz obciążenia treningowe, bo może problem leży w braku możliwości regeneracji mięśnia.

PS. No i może nie resetuj się przez te 3 miesiące aż tak bardzo, bo szkoda byłoby zmarnować to, co już wypracowałeś przez ten blisko rok.


Zmieniony przez - Ashardon w dniu 2021-04-06 12:11:44

ta jedna przemiana to pewnie podsypka SAA była jakaś bo niemozliwa jest taka przemiana na sucho, albo leci w kulki i nie zajęła ona 3 miesiace


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2021-04-06 14:09:27

Nie wierz w cudowne przemiany 3 miesieczne :) tym bardziej u naturali , praca nad sylwetką to dlugie lata